HOLANDIA: Morderca holenderskiego milionera aresztowany w Polsce

Archiwum

Prawdziwa międzynarodowa afera kryminalna: rosyjski zabójca na zlecenie został aresztowany w Polsce pod zarzutem zabójstwa holenderskiego milionera Willema Endstra.

Holenderska prokuratura poinformowała najpierw o aresztowaniu podejrzanego o zamordowanie Willema Endstry „gdzieś za granicą”. Dopiero kilka dni później podano do wiadomości, że do zatrzymania doszło w Polsce. Holenderski wymiar sprawiedliwości niezwłocznie zwrócił się do polskich władz o wydanie Rosjanina.

Po zatrzymaniu w Polsce domniemanego mordercy posypały się aresztowania także w Holandii. W Alkmaar ujęto dwie kolejne osoby, mające być zamieszane w mord na milionerze. Kuzyni Ozgur C. oraz Ali N. byli w związku z tą sprawą aresztowani już w 2006 roku, jednak dwa lata później, z powodu braku dowodów, zostali wypuszczeni na wolność.

Zabójstwo Willema Endstra w maju 2004 odbiło się w Holandii szerokim echem. Majątek tego magnata branży nieruchomości szacowano na setki milionów euro. Jednak jego biznesowa kariera rozwijała się w wiecznym cieniu oskarżeń o kontakty ze światem przestępczym. Niektórzy obserwatorzy niderlandzkiego półświatka twierdzili, że Endstra był jednym z „bankierów” holenderskiej mafii. Decyzję o jego likwidacji miał podjąć Willem Holleeder, jeden z najbardziej znanych holenderskich przestępców. Według niektórych wtajemniczonych, Endstra przez długi czas współpracował z Holleederem, ale w pewnym momencie ich drogi się rozeszły.

Holleeder miał szantażować Endstrę, a zdesperowany biznesmen miał rozpocząć współpracę z policją. Podejrzewa się też, że to najpierw Endstra miał wydać wyrok śmierci na Holleedera, a kiedy ten się o tym dowiedział, uprzedził go. Zabójstwo Endstry jest w każdym bądź razie jedną z największych nierozwiązanych zagadek kryminalnych ostatniej dekady w Holandii.

Aresztowanie Rosjanina w Polsce może przybliżyć niderlandzką prokuraturę do wyjaśnienia tej sprawy. Prawie na pewno wiadomo, że Rosjanin był jedynie „wykonawcą” wyroku na holenderskim biznesmenie. Czy jednak zleceniodawcą był Holleeder? Niderlandzka prokuratura ma zapewne nadzieję, że uda się jej to udowodnić. W innym wypadku, odsiadujący wyrok za inne przestępstwa Holleeder, być może już w przyszłym roku wyjdzie na wolność.

ŁK, Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #2 ryba 2011-11-05 17:46
... a ja myslalem ze '' takie rzeczy tylko w erze'' ,ale nie w holandii?
Cytuj
 
 
+2 #1 Przemas 2011-10-31 11:50
no to ladna jazda
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki