[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Holenderskie koleje NS (www.ns.nl) znalazły dość kontrowersyjne rozwiązanie dla pasażerów pociągów, w których nie przewidziano toalet: plastikowe torebki. Pomysł ten przyjęto w Holandii z takim niedowierzaniem, że konieczne stały się zapewnienia, iż to nie żart.
Pociągi Sprinter, w których nie ma toalet, kursują wyłącznie na krótkich trasach. Kolej podkreśla, że wprowadzone w piątek torebki są przeznaczone do użytku tylko w sytuacjach nadzwyczajnych, np. kiedy pociąg będzie się musiał zatrzymać między stacjami, a pasażerowie nie będą go mogli opuścić.
Rzecznik kolei Eric Trinthamer zapewnił, że ta alternatywa dla toalet w pociągach to nie żart. Torebki przechowuje w swym przedziale konduktor i ma je wydawać w razie potrzeby. W każdej z nich znajduje się materiał absorpcyjny, zmieniający urynę w żel. Po użyciu torebkę można po prostu wyrzucić do kosza na śmieci.
07.10.2011 Adriana C, Londynek.net
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Ha ha no zapewne :)) Uśmiałam się do łez ...
Holender potrafi w miejscu publicznym : puścić głośnego bąka , głośno beknąć , i głośno rozmawiać tak że go słychać na 10 metrów ).
to niby dlaczego nie może w pociągu typu SPRINTER Np. Walnąć klocka PRZY INNYCH LUB TAK POPROSTU Siknąć seee ! .
Szczerze ????? to jest nie normalne !