HOLANDIA: Pierwsza maszynistka na gazie

Archiwum

Codziennie holenderska policja łapie kierowców prowadzących samochody pod wpływem alkoholu, jednak wśród maszynistów odpowiedzialnych za życie setek pasażerów podobne przypadki się dotąd nie zdarzały. Do poniedziałku 18 lipca 2011 roku.

Od kiedy w 2008 policja zaczęła przeprowadzać podobne kontrole wśród maszynistów, nie przyłapano jeszcze nikogo, kto stanął za sterami pociągu z ponad 0,5 promila alkoholu we krwi. W poniedziałek (18.07) rano sytuacja ta uległa zmianie. Na stacji Groningen 1 policja skontrolowała osobę kierującą pociągiem osobowym spółki Arriva.

Jak się okazało, we krwi tej osoby wykryto jeden promil alkoholu. Nieodpowiedzialnym pracownikiem kolei okazała się być... kobieta. Czterdziestoczteroletnia maszynistka została przez policję od razu zatrzymana. Postawiono jej zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.

Kobieta tłumaczyła, że nie spożywała alkoholu w trakcie wykonywania obowiązków. Maszynistka przyznała, że piła poprzedniego dnia wieczorem.

Pracodawca maszynistki, spółka Arriva, oświadczyła ustami rzecznika prasowego, że firma jest „mocno wstrząśnięta” zachowaniem maszynistki. W sprawie ma zostać przeprowadzone wewnętrzne śledztwo, a kobieta została w trybie natychmiastowym zawieszona.

ŁK, Niedziela.NL