HOLANDIA: Wiosna, jakiej nie było

Archiwum

Sucho i słonecznie – tak można by określić tegoroczną wiosnę w Holandii. Instytut meteorologiczny Meteo Consult przewiduje, że kończąca się powoli wiosna była najbardziej słoneczna od kilkudziesięciu lat.

Od 1 marca do niedzieli 22 maja słońce świeciło nad główną siedzibą instytutu w De Bilt przez 617 godzin. Już dzięki temu wynikowi obecna wiosna znalazła się na czwartym miejscu pod względem ilości słonecznych godzin. Jedynie w w 2003 (619 godzin), 2007 (640 godzin) i 1990 (651 godzin) słońca było więcej.

Ale przecież obecna wiosna jeszcze się nie skończyła. W systemie pomiarów stosowanym przez Meteo Consult wiosna trwa do końca maja. A zatem do aktualnego wyniku doliczyć trzeba jeszcze słoneczne godziny z dni od 22 do 31 maja. Według pracowników instytutu jest prawie pewne, że będzie ich wystarczająco dużo, by wiosna 2011 wskoczyła na pozycję „najbardziej słonecznej” w historii dokonywania tych pomiarów.

Duża ilość słonecznych dni oznacza brak deszczu, a co za tym idzie – suszę. Holenderski instytut meteorologiczny KNMI poinformował, że zapotrzebowanie na deszcz jest obecnie w Holandii większe niż w 1976 roku – który dotąd uchodził za rekordowy. Nawet burze, które w ostatnich dniach tu i ówdzie się pojawiały, niewiele zmieniły.

Słońce i brak deszczu cieszy wielbicieli Barbecue, grilla i weekendowych wypadów nad morze czy do parku, jednak sytuacja ta niesie ze sobą również wiele niebezpieczeństw. Lasom grożą pożary, poziom wody w rzekach i jeziorach drastycznie się obniżył, a organizacje rolnicze boją się, że susza odbije się na jakości zbiorów.

ŁK, Niedziela.NL