HOLANDIA: Tysiące przestępców na wolności przez... system komputerowy

Archiwum

CC by RedversHolenderscy przestępcy mają za sobą dwa dobre lata. W wyniku źle funkcjonującego systemu komputerowego w ciągu minionych 24 miesięcy niderlandzka policja złożyła o 40 000 mniej zgłoszeń do prokuratury niż w poprzednich latach.

- Ten system to katastrofa – powiedział szef policji w regionie Holandia Centralna, Jan Stikvoort. Słowa o 40 tysiącach mniej zgłoszeń do prokuratury także pochodzą z godnych zaufania ust. Wypowiedział je w sobotę (19.02) w programie telewizyjnym Zembla szef policji z Utrechtu, Stoffel Heijsman.

Nowy system komputerowy wprowadzono dwa lata temu. Nie przypadł on do gustu wielu policjantom, którzy zaczęli go unikać jak ognia. W efekcie wiele spraw, które można by szybko rozwiązać, utknęło w miejscu – Rocznie dostarczamy teraz 8-10 procent mniej zgłoszeń do prokuratury, co oznacza 20 000 podejrzanych mniej – mówi Heijsman.

Do pogorszenia jakości pracy policji przyczynił się jeszcze jeden czynnik. Jeśli policja chce uniknąć cięć budżetowych, musi co roku dostarczyć  co najmniej 250,000 zgłoszeń do prokuratury. Aby niewielkim wysiłkiem osiągnąć tą ilość, policjanci bardzo chętnie przekazują do prokuratur zgłoszenia, dotyczące prostych i nieskomplikowanych spraw. Natomiast sprawy trudniejsze lub poważniejsze schodzą na drugi plan i grzęzną w policyjnej biurokracji.

Wielu z pokrzywdzonych, którzy zgłosili się do programu Zembla, nie kryło swojego rozgoryczenia. Po zgłoszeniu zawiadomienia o przestępstwie, często nie otrzymali później żadnej informacji czy zapytania ze strony policji. Nawet jeśli poszkodowani wiedzieli, kto był sprawcą!

Nieszczęsny system komputerowy w połączeniu z dziwnymi zasadami na linii policja-prokuratura musiał się odbić na wykrywalności przestępstw. Według dziennikarzy z programu Zembla wynosiła ona w 1980 r. jeszcze 30 procent, w 2007 spadła do 23 procent, a obecnie, po wprowadzeniu nowego systemu, zmniejszyła się jeszcze bardziej i wynosi jedynie 16,6 procent....

Czy ktoś za to odpowie? Pod koniec 2010 roku minister sprawiedliwości i bezpieczeństwa Ivo Opstelten zapowiedział przeprowadzenie kontroli, mającą wskazać osoby odpowiedzialne za wprowadzenie nieudanego system. Kontrola ta ma także odpowiedzieć na pytanie, jak to możliwe, że reforma sprzed dwóch lat, która kosztowała miliony, przyniosła tak fatalne skutki.

ŁK, Niedziela.NL

Komentarze 

 
+1 #2 sql22 2011-03-09 13:08
mo imimod dzis prosze siedziec w domku, bo grozi wam nawet mandat za pierniecie, a dlaczego- bo panowie nadrabiaja zalegle :-)
Cytuj
 
 
0 #1 ananas 2011-02-24 21:58
A,to dlatego tak teraz szaleją.Muszą nadrobić,to co stracili przez dwa lata.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki