Holandia zapłaci odszkodowanie Irakijczykowi, który stracił rodzinę podczas nalotu bombowego w 2015 roku

Archiwum '20

Holenderskie ministerstwo obrony narodowej zamierza zapłacić odszkodowanie obywatelowi Iraku, który stracił swoją rodzinę podczas holenderskiego ataku bombowego w 2015 roku.

Decyzję o zbombardowaniu domu w Mosulu podjęto, ponieważ międzynarodowa koalicja walcząca z ISIS w Iraku sądziła, że jest to miejsce ukrywania się bojowników Państwa Islamskiego. Niestety, była to tragiczna pomyłka. Mieszkający w domu Basim Razzo stracił swoją żonę, córkę, brata i kuzyna.

Minister obrony narodowej, Ank Bijleveld, poinformowała posłów, że rząd zamierza zapłacić mężczyźnie odszkodowanie za „niewyobrażalne cierpienie, którego doznał”, a także straty materialne, które poniósł na skutek nalotu. Minister podkreśliła przy tym, że odszkodowanie nie oznacza, że Holandia bierze na siebie pełną odpowiedzialność za tę fatalną pomyłkę.

W odpowiedzi na oświadczenie Bijleveld, prawniczka reprezentująca poszkodowanego, Liesbeth Zegveld, przekazała, że jej klient jest szczęśliwy z powodu odszkodowania. „Holandia zazwyczaj nie jest gotowa na wypłatę odszkodowań i tego rodzaju sprawy trafiają do sądu” - w rozmowie z stacją NOS, przekazała Zegveld.

Obecnie kilkudziesięciu innych obywateli Iraku stara się o odszkodowania za straty poniesione na skutek nalotów bombowych na fabrykę w Al-Hawidża w 2015 roku.

13.09.2020 Niedziela.NL

(kk)