Po raz pierwszy od dekady spadek oczekiwanej długości życia Holendrów

Archiwum '20

Po raz pierwszy od dekady zaobserwowano spadek oczekiwanej dalszej długości życia Holendrów – wynika z najnowszych danych Królewskiego Towarzystwa Aktuariuszy (AG).

Co ciekawe, najnowsze dane nie uwzględniają wpływu koronawirusa na długość życia. Wynika z nich, że dzieci urodzone w 2021 roku będą żyły średnio o rok krócej. Jeśli chodzi o kobiety, średnio będą one dożywały 92 lat, zaś mężczyźni – 89 lat (dotyczy to również osób urodzonych w 2021 roku). To dobre wieści głównie dla ubezpieczycieli oraz funduszy emerytalnych, bowiem okres pobierania emerytur ulegnie skróceniu.

Głównym powodem spadku oczekiwanej długości życia jest zaadaptowanie modelu używanego przez AG do obliczenia prognozowanej długości życia – okazuje się, że obecnie prognozowana długość życia Holenderek jest poniżej europejskiej średniej. Pewną rolę odegrała tu epidemia grypy z 2018 roku, która zabiła ok. 10 tys. osób. Póki co, nie brano pod uwagę skutków trwającej pandemii, ponieważ nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa i jaki będzie jej długotrwały wpływ na oczekiwaną długość życia.

Nowe dane mogą wpłynąć też na wiek emerytalny, który w 2024 roku ma wzrosnąć do 67 lat. Przedstawiciele AG przekazali, że na razie trudno powiedzieć, czy długość życia ulegać będzie dalszemu skróceniu. „Wiele zależy od tego, jak szybko powstanie szczepionka i czy COVID-19 będzie miał długotrwałe konsekwencje dla zdrowia wyleczonych pacjentów” - przekazał Marco van Winden z AG.

11.09.2020 Niedziela.NL
(kk)