"Egzorcyzmy nie są rzadkością w Holandii"

Archiwum '20

Jak informuje NRC, w ostatnim czasie pojawiły się liczne doniesienia dotyczące straumatyzowanych dorosłych, którzy w nastoletnim wieku zostali poddani egzorcyzmom. W związku z tym, posłowie złożyli wniosek o rozpoczęcie oficjalnego dochodzenia w tej sprawie.

Gazeta NRC we współpracy z dziennikarzami programu śledczego De Monitor, dotarła do kilku osób, które doznały „poważnych szkód psychicznych” po tym, jak w nastoletnim wieku były poddawane egzorcyzmom. Twórcy programu, który będzie emitowany dziś na antenie NPO2, twierdzą, że „setki kościołów w Holandii przeprowadzają egzorcyzmu na osobach, które mają problemy natury psychicznej lub medycznej”, począwszy od choroby Parkinsona, przez zespół Tourette’a oraz anoreksję, na depresji kończąc. Autorzy programu twierdzą, że tego rodzaju praktyki zajmują bardzo ważne miejsce w niektórych kościołach, zwłaszcza zaś w ugrupowaniach pentekostalych (zielonoświątkowych).

Po licznych doniesieniach dotyczących przeprowadzanych na terenie Holandii egzorcyzmów, posłowie złożyli wniosek o wszczęcie oficjalnego dochodzenia, którego celem jest ustalenie czy egzorcyzmy są rzeczywiście bardzo rozpowszechnionym zjawiskiem w kraju i czy osoby, które są nim poddawane, otrzymują odpowiednią pomoc.

„Problemem jest fakt, że takie praktyki rzadko są oficjalnie rejestrowane, zaś placówki opiekuńcze interweniują tylko wtedy, kiedy zostają o tym powiadomione przez osoby trzecie” – przekazała posłanka D66, Vera Bergkamp. Z kolei profesor specjalizująca się w prawie rodzinnym, Mariëlle Bruning, uważa, że fakt, iż kościoły traktują osoby cierpiące na różne schorzenia psychiczne jako „opętane”, jest bardzo zły i stygmatyzujący.

31.03.2020 Niedziela.NL

(kk)