Irańska medalistka olimpijska zbiegła do Holandii. "Jestem jedną z uciśnionych w kraju pochodzenia kobiet"

Archiwum '20

fot. lazyllama / Shutterstock.com

Pierwsza w historii irańska medalistka olimpijska uciekła do Holandii. Wcześniej opublikowała na Instagramie list otwarty, w którym napisała o swojej sytuacji. Nie jest jasne, czy będzie starała się o azyl polityczny w Holandii.

Jedyna żeńska medalistka olimpijska, Kimia Alizadeh, zdecydowała się na ucieczkę z kraju pochodzenia do Holandii. Wcześniej opublikowała na Instagramie post, w którym napisała, że jest „jedną z milionów uciskanych w Iranie  kobiet”.

Trener sportsmenki, Mimoun El Boujjoufi, potwierdził, że jego podopieczna od miesiąca żyje i trenuje w Eindhoven. „Była na wakacjach w Europie, ale w trakcie, wraz z partnerem, zdecydowali, że nie wracają do Iranu” - przekazał El Boujjoufi. Nie wiadomo, czy Alizadeh złożyła wniosek o udzielenie azylu politycznego.

Podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku, Alizadeh zdobyła brązowy medal w taekwondo.


19.01.2020 Niedziela.NL

(kk)

Komentarze 

 
0 #3 Barbara 2020-01-21 09:56
Moim skromnym zdaniem na swieci zyja tylko dwa rodzaje ludzi: normalni i idioci.Tych drugich zaczyna byc niestety coraz wiecej.Nie dajmy sie wiec zwariowac ani Amerykanom ani Ruskim.
Cytuj
 
 
+1 #2 NIkTo 2020-01-19 11:15
Brawo za odwagę. Iran, Pakistan, Afganistan to jedne z wielu, gdzie kobieta jest traktowana jak śmieć. I tu powinna być udzielana pomoc, a nie oszustom z Syrii, ktorzy wyrzucają paszporty i udają, że nie widzą kim są...
Cytuj
 
 
-3 #1 Lukasz 2020-01-19 10:49
Ale bzdura, nie dajcie sobie wmówić (lekcja po ściemie z Irakiem i Libią), że Iran to taki straszny kraj i że jest tam tak źle. 2 moich znajomych spędziło miesiąc w Iranie, śpiąc wśród lokalnej ludności. To, co opowiedzieli jest KOMPLETNIE odwrotne do tego, co mówią w mediach, Iran to wspaniały kraj z uśmiechniętymi i przyjaznymi ludźmi. Może nie jest to kraina mlekiem i miodem płynąca, ale w porównaniu do krajów, w których zapanowała „demokracja” - Libii, Afganistanie i Iraku, to bogata metropolia.
Ponadto, mieszkam w Tajlandii i wielokrotnie gościmy turystów z Iranu, to naprawdę wspaniali ludzie, a kobiety wcale nie muszą nosić hijabów. Ponadto są bardzo otwarte i przyjazne, lubią się też bawić i nikt z tym nie ma problemu. W życiu bym nie powiedział tego, dopóki bym wielu z nich sam nie poznał.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki