Holandia: 2500 dzieci zniknęło z ośrodków dla azylantów w ciągu 10 lat

Archiwum '20

W ciągu ostatniej dekady ponad 2500 dzieci zniknęło z ośrodków azylowych w Holandii - wynika z danych z centralnej agencji ds. przyjmowania osób ubiegających się o azyl COA i instytucji opiekuńczej Nidos. Dzieci te zniknęły bez wiedzy władz, przed zakończeniem procedury azylowej.

- Część z nich mogła pojechać do krewnych w innych miejscach w Holandii lub Europie, ale możliwe jest również, że dzieci zostały zabrane przez handlarza ludźmi - uważa Nadia Magdache, która pracuje w ośrodku osób nieletnich bez opieki w Oisterwijk. Z ośrodka w Oisterwijk w ciągu ostatnich dziesięciu lat w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęło 177 dzieci.

Pracownicy COA są obecnie szkoleni do rozpoznawania sygnałów, że dzieci zostały zatrudnione do prostytucji lub handlu narkotykami, ale w przypadku zniknięcia dziecka, niewiele mogą zrobić. Czasami widzą mężczyzn kręcących się po ośrodkach azylowych, ale nie jest to nielegalne. Tablice rejestracyjne podejrzanych samochodów są fotografowane, aby w razie potrzeby przekazać je policji.

Kees Wezenberg, który jest odpowiedzialny za ośrodek azylowy w Oisterwijk uważa, że zawsze znajdzie się ktoś, kto chce wykorzystać osobę znajdującą się w trudnym położeniu. Zdecydowana większość dzieci w jego opinii radzi sobie bardzo dobrze i ma wielkie marzenia na przyszłość. Wezenberg podkreśla również, że nawet najmniejsze wykroczenia dokonywane przez dzieci z ośrodka natychmiast są zauważane.

14.01.2020 Niedziela.NL

(mś)