Holandia: „Jestem wypalony zawodowo”, przyznał znany holenderski piosenkarz

Archiwum '20

fot. Shutterstock

Marco Borsato, jeden z najpopularniejszych holenderskich piosenkarzy ostatnich trzech dekad, poinformował, że cierpi na syndrom wypalenia zawodowego (burnout).

„Jeszcze nie przepracowałem tego wszystkiego, co wydarzyło się w minionych latach. Potrzebuję dużo czasu, by znów odzyskać energię i wrócić do pracy”, napisał w oświadczeniu 53-letni artysta.

Borsato odwołał wszystkie zaplanowane koncerty i zrezygnował z udziału w programach telewizyjnych. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa ta przerwa w karierze.

Problemy piosenkarza rozpoczęły się ponad dekadę temu. W 2009 roku zbankrutowała firma, której był współwłaścicielem i w którą zainwestował większość zarobionych na estradzie pieniędzy. Przed bankructwem majątek Borsato szacowano na prawie 30 mln euro, ale zdecydowaną większość tych pieniędzy artysta stracił.

W 2014 roku Borsato zemdlał przed koncertem. Jak się później okazało, przyczyną było TIA (przemijający atak niedokrwienny), schorzenie spowodowane zaburzeniami krążenia mózgowego. W ostatnich latach artysta znów występował, a w 2019 roku zorganizowano serię wielkich koncertów z jego udziałem na rotterdamskim stadionie De Kuip.

Marco Borsato urodził się w Alkmaar. Jego ojciec był Włochem, a matka Holenderką. Karierę muzyczną rozpoczął w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, początkowo śpiewając po włosku. Po kilku latach przestawił się na niderlandzki. Wiele jego prostych, popowych piosenek znalazło się na czele holenderskich list przebojów.

13.01.2020 Niedziela.NL

(łk)

Komentarze 

 
-1 #1 Barbara 2020-01-14 09:22
Szkoda,ze tak pozno sie wypalil hehe. Ni3e byl moim faworytem.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki