[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Holenderska rada bezpieczeństwa wszczęła dochodzenie w sprawie śmierci mężczyzny i jego 4-letniego synka. Do tragedii doszło w budynku mieszkalnym w Arnhem, gdzie wybuchł pożar spowodowany przez fajerwerki. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zostały uwięzione w wypełnionej dymem windzie.
Dwie pozostałe ofiary - kobieta oraz jej 8-letnia córeczka – trafiły do szpitala w ciężkim stanie. Rodzina odwiedzała dziadków mieszkających na piątym piętrze kompleksu mieszkaniowego.
Rada bezpieczeństwa przekazała, że pierwsze wyniki prowadzonego śledztwa pojawią się za kilka tygodni. Jak wynika z doniesień mediów, pożar rozpoczął się ok. 1 w nocy, w hallu budynku mieszkaniowego ulokowanego przy Gelderseplein. Na skutek pożaru budynek został pozbawiony elektryczności i winda zatrzymała się, przez co znajdujące się w środku osoby zostały uwięzione w pułapce. Winda prędko wypełniła się dymem i ofiary straciły przytomność. Mężczyzny i chłopca nie udało się uratować.
Wszystko wskazuje na to, że pożar został spowodowany przez dwóch nastolatków mających kolejno 12 i 13 lat. Zostali zatrzymani przez policję i przesłuchani. Spędzili noc w celi. Dziś urzędnicy zadecydują, czy powinni zostać zwolnieni z aresztu.
Jak twierdzi stacja NOS, chłopcy żyją w budynku mieszkalnym, w którym doszło do pożaru. Ich działania zostały zarejestrowane przez kamery monitorujące zamontowane w hallu budynku.
03.01.2020 Niedziela.NL
(kk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze