Holandia: Ograniczanie mięsa stało się normą

Archiwum '19

60 procent mieszkańców Holandii uważa się za mięsożerców, ale równie duża grupa osób zdaje sobie sprawę z wpływu mięsa na klimat i uważa, że ograniczanie spożycia mięsa staje się normą - wynika z badań przeprowadzonych przez Kien na zlecenie organizacji ochrony środowiska Natuur i Milieu.

W badaniu wzięło udział 100O osób. 37 procent z nich odpowiedziało, że nie je mięsa przynajmniej jeden dzień w tygodniu. Dwa procent ankietowanych to wegetarianie, a kolejne dwa procent je tylko ryby. Mniej niż jeden procent ankietowanych było weganami.

Poprzednie badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Wageningen wykazało, że przeciętny mieszkaniec Holandii je około 40 kilogramów mięsa rocznie. Oznacza to, że spożycie mięsa jest nadal na mniej więcej tym samym poziomie, co w 2005 r. Wciąż to mężczyźni jedzą więcej mięsa niż kobiety.

Według naukowców z Kien, przeciętny mieszkaniec Holandii je mięso podczas największego posiłku w ciągu dnia, cztery do pięciu razy w tygodniu. Jednego dnia je rybę, a jeden dzień jest całkowicie wegetariański. Podczas jedzenia poza domem większość ludzi wybiera dania z mięsem lub rybą.

Podczas gdy większość respondentów rozumie, że produkcja mięsa ma szkodliwy wpływ na środowisko, tylko jedna trzecia uważa, że ​​szkody te należy uwzględnić w cenie. Co trzeci ankietowany uważa, że mięso jest zbyt drogie, a co piąty, że zbyt tanie.

21.11.2019 Niedziela.NL

(mś)