Holandia: Minister ograniczyła liczbę lotów z Eindhoven

Archiwum '19

W najbliższych latach port lotniczy w Eindhoven, popularny również wśród polskich podróżnych, będzie mógł obsługiwać maksymalnie 41,5 tys. lotów rocznie – zdecydowała minister infrastruktury Cora van Nieuwenhuizen.

Wcześniej Eindhoven Airport uzyskał pozwolenie na obsługę 43 tys. lotów w tym roku. Spodziewając się nowej decyzji ministerstwa, władze portu już jakiś czas temu zapowiedziały, że w tym roku lotów nie będzie jednak więcej niż 41,5 tys., przypomina portal nu.nl.

Ograniczanie liczby lotów jest odpowiedzią na problemy związane z nadmiernym hałasem w okolicach lotniska. Rozwiązanie to zaproponował Pieter van Geel, szef grupy, która przygotowała raport na temat przyszłości tego portu.

Van Geel radził też, by na Eidhoven Airport obowiązywał zakaz startów i lądowań w późnych godzinach wieczornych. Obecnie samoloty (choć rzadko) startują i lądują tutaj także po godzinie 23:00. Również ta propozycja zyskała akceptację ministerstwa i zakaz lotów po 23:00 wejdzie w życie latem 2020 roku.

Ograniczenia będą obowiązywać do 2022 roku. Jeśli władzom portu uda się do tego czasu znaleźć sposób na ograniczenie hałasu, liczba obsługiwanych lotów znów będzie mogła rosnąć, zapowiedziało ministerstwo.

Eindhoven Airport to drugi największy port lotniczy w Holandii. W 2018 r. brabancki port obsłużył 6,2 mln pasażerów, co oznaczało wzrost o ponad 9% w stosunku do 2017 roku. Z lotniska w Eindhoven skorzystało w ubiegłym roku więcej pasażerów niż np. z portów lotniczych w Gdańsku (5 mln) czy w Katowicach (4,8 mln).

Z portu lotniczego w Eindhoven korzysta wiele tzw. tanich linii lotniczych typu Ryanair czy WizzAir. Lotnisko w mieście Philipsa jest popularne wśród Polaków, gdyż dolecieć można stąd m.in. do Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Katowic, Poznania i Lublina.

09.09.2019 Niedziela.NL

(łk)