Holandia: Coraz więcej incydentów z udziałem osób zażywających gaz rozweselający za kierownicą!

Archiwum '19

Liczba incydentów z udziałem kierowców zażywających gaz rozweselający gwałtownie rośnie – wynika z oświadczenia holenderskiej policji. W pierwszej połowie tego roku odnotowano aż 960 tego rodzaju przypadków.

„Widzimy osoby, które wykonują niebezpieczne manewry, bo są zajęte wypełnianiem balonika lub też mają jeden w ustach” - przekazał inspektor, Paul Broer. „Nawet pomimo faktu, że efekt, jaki wywiera gaz rozweselający jest krótkotrwały, to wpływa on na osobę prowadzącą auto”.

W 2016 roku odnotowano kilkadziesiąt przypadków incydentów z gazem rozweselającym, z kolei w 2017 liczba ta uległa podwojeniu, dając łącznie 130 przypadków. W 2018 roku odnotowano kolejny wzrost – do 380, zaś w tym roku, w okresie od stycznia do lipca, policja doliczyła się 960 incydentów z udziałem kierowców zażywających gaz rozweselający. Jak przekazały władze, większość tego rodzaju incydentów ma miejsce w dużych miastach.

Posiadanie oraz stosowanie wspomnianej substancji nie podlega obecnie karze w Holandii, niemniej jednak jazda pod wpływem substancji odurzających wciąż jest przestępstwem, podobnie jak stwarzanie zagrożenia dla życia i zdrowia innych osób. „Jako kierowca, musisz całą swoją uwagę poświęcać sytuacji na drodze. Skup się na prowadzeniu auta i upewnij się, że nie robisz tego pod wpływem substancji, która może wpłynąć na twoją zdolność prowadzenia samochodu. W razie stworzenia niebezpiecznej sytuacji, możesz zostać ukarany” - zaapelował Broer.

13.08.2019 Niedziela.NL

(kk)