Holandia: Narasta konflikt na linii władze Amsterdamu-Airbnb

Archiwum '19

Członkostwo firmy Airbnb w organie doradczym Network Council (Amsterdam Economic Board) zostało zawieszone, wynika z listu wysłanego do miejskich radnych przez Udo Kocka z zarządu stolicy.

To kolejny krok w trwającym od lat sporze pomiędzy Amsterdamem a Airbnb. Strona Airbnb umożliwia właścicielom mieszkań na ich wynajmowanie np. turystom. W wielu turystycznych miastach Airbnb jest potęgą i poważną konkurencją dla np. sieci hotelowych.

Władze takich miast jak Barcelona czy Amsterdam już od lat próbują ograniczyć znaczenie Airbnb. Coraz więcej mieszkańców narzeka na problemy związane z tą stroną: od hałaśliwych sąsiadów po szybko rosnące ceny wynajmu mieszkań. Właściciele nieruchomości często wolą je wynajmować turystom za ceny zbliżone do hotelowych niż wynająć je na rok czy dwa za „normalną” cenę mieszkańcowi miasta.

Niedawno dziesięć popularnych turystycznych miast Europy (m.in. Amsterdam i Kraków) zwróciło się do władz Unii Europejskiej o pomoc w sporze z platformą Airbnb. Informowaliśmy o tym także na naszych łamach: TUTAJ.

Władze Amsterdamu zawiesiły członkostwo Airbnb w Network Council, gdyż w ich opinii spółka za mało robi, by „ograniczyć negatywny wpływ jej modelu biznesowego” na miasto, opisuje portal nu.nl.

Od początku tego roku właściciel mieszkania w stolicy może je wynajmować przez Airbnb maksymalnie przez 30 dni rocznie, zdecydowały władze miasta (wcześniej było to 60 dni). Aby móc to kontrolować, potrzebna jest współpraca ze strony Airbnb. Mimo próśb ze strony władz stolicy spółka niewiele jednak robi, by pomóc w tego rodzaju kontrolach, uważa zarząd miasta. We wrześniu przewodniczący Network Council może zdecydować o całkowitym wykluczeniu Airbnb z tego organu, informuje nu.nl.

01.08.2019 Niedziela.NL

(łk)