Holandia: 56-latek, który poćwiartował ciało partnerki, twierdzi, że doszło do wypadku

Archiwum '19

fot. Bjoern Wylezich / Shutterstock.com

Bart B., 56-letni mężczyzna podejrzany o zabicie swojej partnerki Mirandy Zitman, twierdzi, że śmierć kobiety była wypadkiem. Podczas przesłuchania mężczyzna zeznał, że Zitman spadła ze schodów i znalazł ją martwą. Przyznał się do poćwiartowania i ukrycia ciała kobiety.

Mirandy Zitman była poszukiwana od 20 stycznia tego roku. W kwietniu jej partner zgłosił się na policję i przyznał do zbrodni. Funkcjonariusze przeszukali ogród należący do pary i znaleźli w nim zakopane części ciała zmarłej. Resztę zwłok 56-latek miał wrzucić do rzeki.

- Mężczyzna złożył wiele różnych oświadczeń i powołuje się na swoje prawo do milczenia w istotnych kwestiach. Nadal nie wiemy, co się stało i nie możemy wyjaśnić tego krewnym zmarłej - poinformowała prokuratura, która nie wierzy, że śmierć 52-letniej kobiety była wypadkiem.

Kolejna rozprawa ma odbyć się dopiero w październiku.


29.07.2019 Niedziela.NL

(mś)


Komentarze 

 
+2 #1 Barbara 2019-07-30 09:18
Kolejny psychol, szkoda czasu poswiecac takim ludziom.Od razu na krzeslo 3000V z takim.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki