Holandia: Polak przygnieciony stalowymi rurami. „Miał szczęście”

Archiwum '19

W środę około godziny dziewiątej rano doszło do wypadku na terenie firmy w miejscowości Westerhoven niedaleko Eindhoven – poinformował dziennik „Eindhovens Dagblad”.

55-letni pracownik w trakcie prac najprawdopodobniej strącił stalowe rury, które na niego spadły, opisuje lokalny portal ed.nl. Zdarzenie miało miejsce na terenie firmy Coppens Constructie en Stalinrichten w Westerhoven (prowincja Brabancja Północna), niedaleko granicy z Belgią.

Początkowo niektóre media, np. portal dziennika „AD”, informowały, że Polak „został przygnieciony 6 tonami rur”, a jego stan miał być poważny. Na szczęście później przekazano nowe, mniej pesymistyczne wiadomości.

Rury faktycznie zablokowały stopę 55-latka i przez pewien czas nie można go było wydostać. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, a kiedy udało się go wyciągnąć, przewieziono go do szpitala. Mężczyzna nie ucierpiał poważnie w wypadku.

- Miał szczęście, nic mu się nie stało. Ze szpitala szybko go zwolnili. Niewiele później znów był na terenie firmy, ale poradzono mu, by wrócił do domu, żeby ochłonąć po tym zdarzeniu. Nie zdziwiłoby mnie, gdyby już jutro wrócił do pracy – powiedział Jan Coppens, były właściciel firmy Coppens Constructie en Stalinrichten, cytowany przez „Eindhovens Dagblad”.

O wypadku poinformowano Inspekcję Pracy. Inspektorzy szybko pojawili się na miejscu, ale skończyło się na przyjęciu zgłoszenia o tym incydencie i nie wszczęto dochodzenia, opisują niderlandzkie media.

07.02.2019 ŁK Niedziela.NL