Holandia: Polacy oskarżeni o morderstwo rodaka

Archiwum '19

Proces mężczyzn oskarżonych o morderstwo Marcina Nausa rozpocznie się 15 maja – poinformował dziennik „Brabants Dagblad”.

Marcin Naus zaginął pod koniec stycznia ubiegłego roku. 32-latek już od dłuższego czasu przebywał w Holandii i wcześniej często można go było spotkać w centrum Den Bosch, opisywały lokalne media.

Dwa miesiące później przypadkowi wędkarze zauważyli zwłoki w jeziorze Ertveldplas na północy Den Bosch. Według policji ciało znajdowało się w wodzie od dłuższego czasu. Identyfikacja nie była łatwa, ale udało się ustalić, że były to zwłoki zaginionego Marcina Nausa i że zginął on najprawdopodobniej w wyniku przestępstwa, informował portal omroepbrabant.nl.

O tej sprawie informowaliśmy wcześniej na naszych łamach: TUTAJ.

W trakcie śledztwa policja przesłuchała wielu świadków. Trzech Polaków, mieszkających w namiocie przy moście Nelson Mandelabrug, uznano za podejrzanych. Aresztowano ich w połowie maja 2018 roku.

Dwóm zatrzymanym – w wieku 42 i 48 lat – prokuratura stawia zarzut morderstwa. Według oskarżycieli mężczyźni śmiertelnie pobili ofiarę (używając m.in. deski), następnie włożyli zwłoki do plastikowego opakowania i wyrzucili do rzeki.

Trzeciego z zatrzymanych, w wieku 43 lat, prokuratura nie podejrzewa już o udział w morderstwie, ale mężczyzna odpowie za kradzież telefonu i karty płatniczej zamordowanego.

Na 3 kwietnia tego roku zaplanowano kolejną wstępną rozprawę. Pierwsza rozprawa faktycznego procesu odbyć ma się 15 maja, informuje „Brabants Dagblad”.

25.01.2019 ŁK Niedziela.NL