[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Holenderskie gminy zbyt rzadko korzystają z prawa do obniżenia zasiłku bijstand osobom, które nie znają języka niderlandzkiego i nie chcą się go uczyć – stwierdziła wiceminister pracy i spraw społecznych Tamara van Ark.
Bijstand to rodzaj zapomogi społecznej, przysługującej osobom pozbawionym środków do życia i (już) bez prawa do zasiłku dla bezrobotnych WW.
Zgodnie z obecnym prawem holenderskie gminy (to one wypłacają bijstand) powinny wymagać od osób pobierających to świadczenie znajomości języka niderlandzkiego przynajmniej na poziomie szkoły podstawowej. W przypadku braku takiej znajomości osoba pobierająca zasiłek powinna zacząć się uczyć języka (np. rozpocząć kurs). Jeśli tego nie zrobi, gmina powinna obniżyć wysokość bijstand, informuje portal nos.nl.
„Znajomość języka niderlandzkiego jest konieczna, by w pełni uczestniczyć w życiu społecznym: od pogawędki z sąsiadami, przez rozmowy w pracy po rozmowy kwalifikacyjne”, napisała w liście do holenderskiego sejmu wiceminister van Ark. W liście przedstawiła dane, pokazujące, że większość gmin lekceważąco traktuje obecne przepisy.
Z danych niderlandzkiego Głównego Biura Statystycznego wynika, że około 41 tys. osób pobierających bijstand nie zna języka niderlandzkiego. W okresie od połowy 2017 r. do połowy 2018 r. jedynie 90 osobom w 29 gminach obniżono zasiłek bijstand w związku z brakiem znajomości języka i nie podejmowaniem działań w celu nauczenia się niderlandzkiego.
Podobnie jest w przypadku innego przepisu dotyczącego bijstand, wedle którego gminy powinny domagać się od osób otrzymujących to świadczenie działań na rzecz wspólnoty (np. wolontariatu). Także w tym przypadku jest to zazwyczaj martwy przepis, lekceważony i niestosowany przez lokalne władze, uważa wiceminister Van Ark.
- To bardzo niepożądane i niezwykle niepokojące. Wymóg językowy i obowiązek działań na rzecz wspólnoty nie znalazły się w ustawie, po to, by utrudniać ludziom życie, ale po to, by pomóc im w pełnym uczestniczeniu w życiu społecznym – powiedziała Van Ark, cytowana przez dziennik „De Volkskrant”.
Jeśli władze gmin nie zaczną traktować tych przepisów poważnie, do akcji wkroczy rząd, zapowiada pani wiceminister. Władze centralne mogą na przykład doprecyzować obecne przepisy, tak aby gminom trudniej byłoby je omijać. Rząd może też sięgnąć po argument finansowy i obniżyć budżet na bijstand tym gminom, które nie będą należycie egzekwować przepisów dotyczących znajomości języka niderlandzkiego i obowiązku działań na rzecz wspólnoty, ostrzega wiceminister.
17.01.2019 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
pozdrawiam,