Holenderska badaczka opracowała przełomowy test na gruźlicę

Archiwum '18

Holenderska badaczka opracowała nowy, nieinwazyjny test, który pomoże wykryć gruźlicę u dzieci. Wcześniejsze badanie było trudniejsze i w wielu przypadkach bardzo traumatyczne dla maleńkich dzieci.

Maleńkie dzieci mają duże trudności z odkrztuszaniem flegmy potrzebnej do zbadania gruźlicy, co często skutkuje włożeniem rurki do żołądka. To procedura w takich przypadkach konieczna, ale bardzo nieprzyjemna i dla dziecka traumatyczna. Z tego powodu, w przypadku małych dzieci nierzadko rezygnuje się z badania, albo przeprowadza się je zbyt późno, co znacznie zwiększa ryzyko oraz wpływa na długość leczenia – informuje stacja NOS.

Nowy sposób wykrywania gruźlicy był przez trzy lata opracowywany przez badaczkę z organizacji dedykowanej walce z gruźlicą KNCV, Petrę de Haas. Aby przeprowadzić przygotowany przez nią test, wystarczy pobrać niewielką ilość kału. Co więcej, w przypadku nowego badania, wyniki można otrzymać znacznie szybciej.

Co roku na gruźlicę choruje 10 mln osób, z czego aż 1,6 mln umiera, choć w większości przypadków można temu zapobiec. W grupie tej znajduje się 233 tys. dzieci.

Wcześniej test zaproponowany przez doktor De Haas spotkał się z dużą krytyką, ponieważ środowisko uznało, że liczne bakterie kałowe uniemożliwią oddzielenie DNA od bakterii gruźlicy. Z drugiej strony, projekt od początku zyskał wsparcie dyrektor organizacji KNVC, Kitty van Weezenbeek, która cieszy się teraz z sukcesu De Haas: „Zrobiła to na przekór wszystkim”.

29.10.2018 KK Niedziela.NL