Holandia: Port lotniczy w Eindhoven przestanie się rozwijać?

Archiwum '18

Rozwój Eindhoven Airport, portu lotniczego popularnego także wśród polskich pasażerów, zostanie najprawdopodobniej zatrzymany. Przyczyną są przepisy dotyczące zanieczyszczenia środowiska naturalnego, informuje portal nu.nl.

Lotnisko w Eindhoven z roku na rok obsługuje coraz więcej pasażerów. W pierwszym kwartale tego roku z portu skorzystało 1,2 mln podróżujących. To aż o 11,6% więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego, informowało CBS. O szybkim rozwoju Eindhoven Airport informowaliśmy również na tych łamach: TUTAJ.

Niedawno opublikowano raport dotyczący przyszłości lotniska sporządzony na zlecenie władz miasta. Wynika z niego, że dalszy wzrost liczby obsługiwanych lotów przełoży się na większą emisję tlenków azotu. Byłoby to w sprzeczności z zapisami ustawy o ochronie środowiska, wedle których emisja tego rodzaju zanieczyszczeń w tym regionie nie może już być większa.

W związku z tym dalsze zwiększanie liczby lotów obsługiwanych przez Eindhoven Airport „wydaje się niemożliwe”, czytamy w lokalnym dzienniku „Eindhovens Dagblad”.

Obecnie co roku samoloty lądują i startują w tym porcie lotniczym 43 tys. razy. Niektóre plany zakładały, że liczba obsługiwanych lotów wzrosnąć miała w 2030 roku do 55 tys., a może nawet i 100 tys. Po publikacji tego raportu takie scenariusze wydają się bardzo mało prawdopodobne.

Decyzja w sprawie rozwoju Eindhoven Airport zapaść ma do końca 2019 roku, informuje portal nu.nl.

Z portu lotniczego w Eindhoven korzysta wiele tzw. tanich linii lotniczych typu Ryanair czy WizzAir. Lotnisko w mieście Philipsa jest również popularne wśród Polaków, gdyż dolecieć można stąd m.in. do Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska, Katowic, Poznania i Lublina.

24.09.2018 ŁK Niedziela.NL