Turecki rząd chce ufundować w Holandii weekendowe szkoły. Holenderscy posłowie "zaniepokojeni"

Archiwum '18

Holenderscy posłowie przekazali, że są „niezwykle zaniepokojeni” doniesieniami, że turecki rząd planuje otwarcie w Holandii weekendowych szkół dla dzieci posiadających podwójne, turecko-holenderskie obywatelstwo. Przedmiotem nauki ma być język turecki, historia oraz religia – w rozmowie ze stacją NOS, potwierdził rzecznik tureckiej organizacji rządowej YTB.

Turecki rząd planuje ufundowanie weekendowych szkół w Holandii, Belgii, Niemczech oraz we Francji. Placówki mają otrzymać dofinansowanie w wysokości 7 tys. euro na rok, poza tym rodzice uczęszczających tam dzieci będą zachęcani do przekazywania darowizn na rzecz szkoły. Holenderscy posłowie przekazali, że martwi ich ewentualny wpływ weekendowych szkółek na integrację tureckiej młodzieży.

„Niepokojący jest fakt, że Erdogan postrzega holenderskich Turków jako swoich poddanych, którzy powinni go słuchać i chodzić do tego rodzaju szkół" – przekazał poseł D66, Jan Paternotte. Zdaniem polityka, to kolejna próba ingerencji w życie mieszkających w Holandii Turków.

Minister spraw społecznych, Wouter Koolmees, przekazał że utrzymywanie korzeni z krajem pochodzenia nie jest problemem, jednakże martwić powinna edukacja utrudniająca zintegrowanie się z holenderskim społeczeństwem bądź prowadząca do rozprzestrzeniania się antydemokratycznych nastrojów. Minister zapewnił, że jeśli zajdzie taka potrzeba, holenderki rząd interweniuje w tej sprawie.

15.08.2018 KK Niedziela.NL