Holandia: Tragiczna śmierć 22-letniego Polaka. Utonął w Waalwijk

Archiwum '18

fot. Bjoern Wylezich / Shutterstock.com

W sobotę ze stawu w miejscowości Waalwijk (prowincja Brabancja Północna) wyłowiono zwłoki 22-letniego Polaka. Młody mężczyzna utonął dzień wcześniej.

Kiedy mężczyzna znalazł się na środku stawu, zaczął tonąć i wzywać pomocy – opisują świadkowie, na których powołuje się dziennik „AD”. 22-latek szybko zniknął pod powierzchnią wody i nie udało się go uratować.

Akcja ratunkowa zamieniła się w akcję poszukiwania ciała. Uczestniczyli w niej nurkowie z policji i straży pożarnej. Poszukiwania, w których korzystano również z dronu i sonaru, trwały do zmierzchu i wznowiono je następnego dnia. W sobotę po południu odnaleziono zwłoki młodego Polaka, informuje portal nos.nl.

Holenderskie media opisują, że pływanie w tym miejscu jest niebezpieczne. Po wejściu do wody szybko robi się głęboko – nawet do 20 metrów. Woda jest tu też zimniejsza, co w przypadku rozgrzanego słońcem ciała doprowadzić może do skurczów mięśni. 22-latek najprawdopodobniej chciał przepłynąć na drugi brzeg, gdzie znajdowali się jego znajomi – czytamy w „AD”.

Co roku w holenderskich rzekach i kanałach tonie wiele osób, w tym obcokrajowców. W ubiegłym roku holenderski Główny Urząd Statystyczny CBS przedstawił dane, z których wynikało, że w ciągu siedmiu lat w Holandii utonęło ponad 30 Polaków. Holenderski urząd Rijkswaterstaat przygotował w związku z tym specjalną infografikę w języku polskim, ostrzegającą przed niebezpieczeństwami związanymi z pływaniem w niderlandzkich wodach. Warto się zapoznać z tymi poradami: TUTAJ.



31.01.2018 ŁK Niedziela.NL


Komentarze 

 
+3 #2 joa 2018-07-31 17:53
szkoda chlopaka
Cytuj
 
 
+3 #1 joa 2018-07-31 15:51
szkoda czlowieka
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki