Holandia: Szantażował 20-latka nagimi zdjęciami z Tindera. Chłopak odebrał sobie życie

Archiwum '18

fot. Pe3k / Shutterstock.com

- Doprowadziłeś mojego syna do takiej rozpaczy, że już nie był w stanie dłużej żyć. A on miał ambicje, chciał studiować, pojechać do Chin. Wszystkim nam go strasznie brakuje – powiedział w sądzie ojciec ofiary.

O początku procesu w tej sprawie poinformował m.in. dziennik „AD”. Pochodzący z Beilen (prowincja Drenthe) 20-latek nawiązał za pośrednictwem aplikacji randkowej Tinder kontakt z 20-letnią dziewczyną. Tak przynajmniej myślał – w rzeczywistości za młodą kobietę podawał się 23-letni oszust.

W trakcie internetowych rozmów oskarżony coraz częściej robił aluzje seksualne. W końcu udało mu się nakłonić 20-latka do przesłania nagich zdjęć. Wtedy szantażysta zażądał pieniędzy: najpierw 100 euro, potem kolejnych sum. Zagroził, że jeśli nie zapłaci, to rozpowszechni jego nagie zdjęcia w szkole.

Po dwukrotnym zapłaceniu, 20-latek napisał, że nie ma już pieniędzy i że popełni samobójstwo. Nie zrobiło to większego wrażenia na szantażyście, który wkrótce zażądał kolejnej zapłaty.  

Godzinę później zrozpaczony chłopak rzucił się pod samochody na drodze A28. 20-latek został potrącony przez dwie ciężarówki i jeden samochód osobowy. Zginął na miejscu, opisuje dziennik „AD”.

Według prokuratury 20-latek najprawdopodobniej świadomie nie zabrał ze sobą telefonu komórkowego i zostawił go w domu. Szantażowany chłopak pozostawił równie wiadomość, z której wynikało, że chce, by jego szantażysta został pociągnięty do odpowiedzialności. Dzięki temu śledczy wykryli szantaż i 23-letni mieszkaniec Ulft (prowincja Geldria) trafił przed oblicze sądu.

- Kiedy mój syn dwa razy ci zapłacił, poprosił byś przestał. Ale nie przestałeś, nawet kiedy on napisał: odbiorę sobie życie. Doprowadziłeś go do takiej rozpaczy, że już nie był w stanie dłużej żyć. A on miał ambicje, chciał studiować, pojechać do Chin. Wszystkim nam go strasznie brakuje – powiedział w sądzie ojciec ofiary, cytowany przez dziennik „De Gelderlander”.

Według prokuratury „śmierć ofiary wyraźnie wiąże się z tą sprawą”. Nie wiadomo jeszcze, jakie dokładnie zarzuty prokurator postawi oskarżonemu. Najpierw przejdzie on badania psychiatryczne.

23-latek przyznał, że szantażował w ten sposób około stu mężczyzn. Pięć z tych osób zgłosiło się już na policję. Oskarżony powiedział też, że strasznie się wstydzi swoich czynów, a na szantaż zdecydował się ze względu na długi spowodowane hazardem, czytamy w „AD”.



21.07.2018 ŁK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki