[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
- To będzie ciekawa wizyta. Oprócz różnic mamy wiele wspólnych interesów z Rosją. Czas na „Realpolitik” zamiast rusofobii – skomentował zaproszenie do rosyjskiego parlamentu lider antyislamskiej i antyunijnej partii PVV, Geert Wilders.
Polityk został zaproszony do Rosji przez Komisję Spraw Zagranicznych Dumy, poinformował portal nos.nl. Wizyta potrwać ma od 24 lutego do 2 marca. Szczegółowy program na razie nie jest znany.
Rosyjska komisja parlamentarna oficjalnie zaprosiła Wildersa dokładnie w dzień po ustąpieniu holenderskiego ministra spraw zagranicznych, który podał się do dymisji ze względu na kłamstwo na temat spotkania z Putinem.
Przypomnijmy, były już minister Halbe Zijlstra kilkakrotnie mówił publicznie, że w 2006 roku uczestniczył w spotkaniu z prezydentem Rosji, na którym Putin miał opowiadać o planach „Wielkiej Rosji”, obejmującej również Białoruś, Ukrainę i państwa bałtyckie. Dziennikarze gazety De Volkskrant ustalili, że Zijlstra nie mógł być obecny na tym spotkaniu. Polityk długo czekał z wyjaśnieniem tej sprawy, aż ostatecznie przyznał, że skłamał i po fali krytyki złożył dymisję. O tej aferze informowaliśmy już na naszych łamach TUTAJ
Według portalu nos.nl nie jest jasne, czy oficjalne zaproszenie Wildersa przez Dumę akurat teraz jakoś wiąże się z dymisją Zijlstry.
Sam lider PVV już wcześniej zachęcał do złagodzenia tonu wobec Moskwy.- Zamiast krytykować, powinniśmy sobie zdać sprawę, że Rosja to nasz sojusznik w walce z terroryzmem i masową imigracją z Afryki – mówił w listopadzie w rozmowie z tygodnikiem Elsevier. Wilders stwierdził też, że Rosję trzeba traktować „poważnie i po przyjacielsku”, a na pewnych polach może być ona dla Holandii przykładem. - Jeśli chodzi o patriotyzm, to możemy się od Rosji wiele nauczyć – mówił lider PVV. Wilders odwiedził wówczas rosyjską ambasadę w Hadze, by porozmawiać na temat przyszłej wizyty.
Relacje na linii Holandia-Rosja są od pewnego czasu napięte. Duży wpływ ma na to tragedia lotu MH17, czyli zestrzelenie nad Ukrainą samolotu z prawie 200 Holendrami na pokładzie przez, najprawdopodobniej, prorosyjskich separatystów lub samych Rosjan. Moskwa zaprzecza, sugerując, że samolot Malaysia Airlines zestrzelili Ukraińcy.
Ostatnio w krajach Zachodu wiele też się mówi o rosyjskich próbach wpływania na opinię publiczną i przebieg wyborów (np. w USA) poprzez rozpowszechnianie w Internecie i mediach społecznościowych fałszywych informacji. Ostrzegała przed tym m.in. nowa holenderska minister spraw wewnętrznych. W kwietniu ubiegłego roku szef niderlandzkiego wywiadu wojskowego MIVD uznał Rosję za jedno z największych zagrożeń Holandii, przypominał portal nu.nl. Według niego próby destabilizowania Europy i NATO przez Moskwę to obok terroryzmu jeden z największych problemów, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Zachodu
Geert Wilders mówił w listopadzie 2017 roku, że Rosja „nie jest wrogiem i nie powinniśmy z niej robić wroga”. Lider PVV chciałby zaproponować „przeciwwagę dla histerycznej rusofobii” i wyraził zrozumienie dla rosyjskiego przekonania o tym, że kraj ten jest „okrążany” przez NATO. – Jestem wielkim fanem NATO i Amerykanów, ale uważam, że to jest jakiś argument – powiedział. Jednocześnie zapewniał, że nie popiera aneksji Krymu oraz uważa, że osoby odpowiedzialne za tragedię MH17 powinny zostać osądzone.
18.02.2018 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Time fly.