Holandia: „Polscy sąsiedzi? Nie, dziękuję.”

Archiwum '18

Zdecydowana większość uczestników internetowego sondażu gazety De Gelderlander nie chce, by polscy pracownicy mieszkali w ich dzielnicy.

Na stwierdzenie „Polscy pracownicy są mile widziani w mojej dzielnicy” pozytywnie zareagowało jedynie 12% uczestników internetowego sondażu (stan na piątek 12 stycznia, godz. 16:00, link do ankiety: TUTAJ). 88% z około 2,4 tys. uczestników ankiety nie chciałoby, by polscy pracownicy mieszkali w ich okolicy.

W minionych dniach na łamach regionalnych dzienników Brabants Dagblad i De Gelderlander ukazała się seria tekstów na temat zakwaterowania zagranicznych pracowników czasowych w prowincjach Brabancja Północna i Geldria. Informowaliśmy o tym już na naszych łamach: „Polscy pracownicy: problem czy rozwiązanie?” (TUTAJ), „Holenderski dziennik przygotował quiz o… polskich pracownikach” (TUTAJ).

Tym razem De Gelderlander przyjrzał się sytuacji m.in. w Tiel. Według gazety w tej chwili już około 5-10% mieszkańców tej liczącej 41 tys. mieszkańców gminy stanowią pracownicy z zagranicy, głównie Polacy.
Osoby takie często są kwaterowane przez agencje pracy w domach w dzielnicach mieszkaniowych, co często nie podoba się holenderskim sąsiadom, narzekającym m.in. na hałas, zajmowanie miejsc parkingowych i brak możliwości nawiązania kontaktu z sąsiadami (bo ci co kilka tygodni wyjeżdżają do Polski, a w ich miejsce pojawiają się nowe osoby).

- W szeregowym domku nie powinno mieszkać ośmiu dorosłych ludzi i tu nie ma znaczenia, czy to są Polacy czy Holendrzy – powiedziała jedna z mieszkanek tego regionu, cytowana przez De Gelderlander.

W Holandii ostatnio coraz częściej dyskutuje się na temat zakwaterowania zagranicznych pracowników. Kwestią tą zajął się niedawno m.in. popularny wieczorny program informacyjny telewizji publicznej, Nieuwsuur. Więcej na ten temat TUTAJ.

15.01.2018 ŁK Niedziela.NL