Holender zmarł na Kilimandżaro

Archiwum '17

fot. Shutterstock
Pochodzący z Ulvenhout (prowincja Brabancja Północna) 53-latek zmarł w piątek na najwyższym szczycie Afryki – poinformował lokalny dziennik BN De Stem.

- Około godziny 6:15 rano zdobyliśmy szczyt, po czym on nagle stracił przytomność. Przewodnicy i ratownicy z aparatami tlenowymi i urządzeniami medycznymi  od razu udzielili mu pomocy – powiedział gazecie Hans de Kort, przyjaciel zmarłego Jacka Dellepoorta.

Niestety, szybka akcja ratunkowa i zniesienie Holendra do szpitala niewiele dały. W piątek wieczorem de Kort został poinformowany o śmierci przyjaciela. – Często wspólnie podróżowaliśmy i się wspinaliśmy, w Europie i Azji, zawsze z przyjemnością i bez problemów – BN De Stem cytuje de Korta.   

Przyczyną śmierci były najprawdopodobniej problemy z sercem. Ciało Dellenporta zostanie w piątek przetransportowane do Holandii. Mężczyzna miał żonę i troje dzieci.

Kilimandżaro to najwyższa góra w Afryce. Położony w Tanzanii szczyt ma wysokość 5895 metrów. Wejście na masyw nie wymaga dużych umiejętności wspinaczkowych, a organizowane dla turystów wyprawy na „Dach Afryki” cieszą się wielką popularnością. Wyprawa taka wymaga jednak odpowiedniej kondycji, a na różnice w wysokości organizm może źle zareagować. Mimo że Kilimandżaro uchodzi więc za stosunkowo „bezpieczną” górę, to przypadki śmierci w trakcie wchodzenia na szczyt nie należą do rzadkości.

 
10.10.2017 ŁK Niedziela.NL


Komentarze 

 
0 #1 Lolo 2017-10-10 13:34
Pepco chyba zamkneli ci sklep z tanim winem bo mozg nie pracuje poprawnie.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Holandia: Coraz więcej problemów z podziemnymi kablami. O co chodzi?

News image

RIVM: „Do 2050 roku w Holandii będzie żyć 12 mln przewlekle chorych”

News image

Holandia: Ile więcej za wynajem w Arnhem?

News image

Holandia, Amsterdam: Opłata za parkowanie w centrum miasta wzrośnie do 8 euro?

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki