„W Holandii łatwiej o eutanazję”

Archiwum '17

W 2015 roku przyczyną 4,5% wszystkich śmierci w Holandii była eutanazja – poinformowało specjalistyczne czasopismo medyczne The New England Journal of Medicine.

W 2015 roku w Holandii przeprowadzono w sumie około 5,5 tys. eutanazji, informowaliśmy wcześniej na tych łamach TUTAJ

Z tekstu napisanego przez naukowców z trzech holenderskich szpitali uniwersyteckich wynika, że w 1990 roku eutanazja (wtedy jeszcze nieuregulowana prawnie) była przyczyną 1,7% zgonów. W 2002 roku Holandia jako pierwszy kraj na świecie zalegalizowała eutanazję, a obecnie odsetek ten jest wyraźnie wyższy.

Prawo do eutanazji mają w Holandii osoby, które są nieuleczalnie chore, a ich choroba wiąże się z „trudnym do zniesienia cierpieniem”. Osoba taka musi świadomie podjąć decyzję o tym, że nie chce już żyć, a zabieg przeprowadza lekarz, podając śmiertelną dawkę leku.

W 92% przypadków eutanazji faktycznie chodzi o osoby bardzo poważnie chore, pokazują najnowsze dane. Pozostałe osoby, które poddały się w Holandii eutanazji, to ludzie cierpiący fizycznie ze względu na podeszły wiek, osoby z pierwszymi objawami demencji, a także pacjenci chorzy psychicznie. 

Według autorów tekstu, opublikowanego przez angielskie czasopismo, w minionych latach eutanazja w Holandii „zyskała na popularności”.

- Wydaje się, że pacjenci coraz częściej odważają się prosić o eutanazję, a lekarze są bardziej skłonni do wyrażania na to zgody – powiedziała portalowi nu.nl Agnes van der Heide, jedna z autorek artykułu opublikowanego przez The New England Journal of Medicine.

Obecnie średnio co druga prośba o eutanazję kończy się wykonaniem zabiegu; początkowo było tak w przypadku co trzeciej prośby, informuje nu.nl.

07.08.2017 ŁK Niedziela.NL