Holandia. Media: minister okłamał posłów

Archiwum '17

Według dziennikarzy kilku wpływowych holenderskich mediów obecny minister sprawiedliwości Ard van der Steur zataił ważne informacje przed posłami i można mu zarzucić kłamstwa.

Uważa tak m.in. dziennikarz Bas Haan, który właśnie wydał książkę o rządzie premiera Rutte. O kłamstwach ministra napisał również dziennik „De Volkskrant”, a program telewizyjny „Nieuwsuur” poświęcił tej kwestii długi reportaż.

Z dokumentów, do których dotarły media wynika, że Van der Steur – kiedy jeszcze był posłem – przekonał ówczesnego ministra i partyjnego kolegę, by ten w liście do sejmu zataił część informacji przed pozostałymi parlamentarzystami z innych ugrupowań. List ministra dotyczył wyjaśnień w sprawie dawnej ugody pomiędzy prokuraturą a przestępcą.

Ostatecznie sprawa ta kosztowała głowę ówczesnego ministra i to właśnie Van der Steur został jego następcą, opisuje portal nu.nl. Już jako minister Van der Steur nadal milczał w sprawie zatajonych informacji, uważają dziennikarze wspomnianych mediów.

Minister broni się, mówiąc, że informacje, które media teraz prezentują, były już wcześniej znane, a jego zachowanie zostało już ocenione przez specjalną komisję parlamentarną. Także premier Rutte broni swego ministra i podkreśla, że „nie pojawiły się żadne nowe informacje”.

Większość dużych partii opozycyjnych domaga się zwołania w tej sprawie debaty w parlamencie. Pozycja polityczna Van der Steura, który ma na swym koncie już kilka pomyłek, afer i wpadek, od dawna jest słaba. Minister już czterokrotnie musiał publicznie przepraszać za swoje błędy, przypomniał portal rtlnieuws.nl.

Ewentualna dymisja ministra miałaby jednak głównie znaczenie symboliczne – za kilka tygodni, 15 marca, w Holandii odbędą się wybory parlamentarne, po których władzę obejmie nowy rząd z nowymi ministrami.

25.01.2017 ŁK Niedziela.NL