[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Nowa wersja wirtualnego dziecka Sweetie stworzonego przez Terre des Hommes do wabienia pedofilów ma być gotowa już w kwietniu. Ostatnim razem dzięki sprytnemu wynalazkowi w ciągu zaledwie dwóch miesięcy udało się namierzyć tysiąc osób chcących uprawiać seks z dziećmi. Namierzeni internauci pochodzili z 70 różnych krajów. Część z nich w późniejszym okresie udało się skazać.
Jednym z członków zespołu pracującym nad Sweetie 2.0 jest psycholog Stefan Bogaerts z Uniwersytetu w Tilburgu, który od 20 lat bada psychikę przestępców seksualnych.
Zdaniem Bogaertsa, nie należy nazywać pedofilami wszystkich mężczyzn, których udaje się zwabić dzięki Sweetie. Tak poważnej diagnozy nie da się postawić przez internet, jednak można powiedzieć, że wszystkie namierzone osoby chciały dopuścić się nadużyć wobec dzieci.
- Działanie Sweetie skupione jest na zróżnicowanej grupie mężczyzn, w której znajdują się także ci, którzy z ciekawości chcą spróbować internetowego seksu z udziałem dzieci lub trafili na internetowy czat przez przypadek – wyjaśnia psycholog.
- Za pierwszym razem, gdy ktoś zainteresuje się ze Sweetie, otrzymuje ostrzeżenie, że został zdemaskowany i właśnie popełnia przestępstwo. W ten sposób staramy się go zniechęcić, do ponownej próby zainicjowania seksu z dziećmi. Od tej chwili, dany internauta zaczyna być również namierzany i jeśli znowu pojawi się na nielegalnym czacie, zgłaszamy sprawę na policję - tłumaczy Bogaerts.
07.03.2016 MŚ Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl