Holandia: Trwają poszukiwania Tomasza Kosmali spod Kielc. Zaginął w Rotterdamie. Czy ktoś coś wie?

Archiwum '16

Zaginął w noc sylwestrową podczas fajewerków na moście Erasmusbrug w Rotterdamie w Holandii.

Jest wysoki, szczupły, włosy ciemny blond, oczy niebieskie.
Był ubrany w ciemne spodnie, szary podkoszulek i niebieską kurtkę.

Ktokolwiek widział Tomasza Sylwestra Kosmalę lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie, proszony jest o kontakt z ITAKĄ - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod numerem tel. +48-22-654-7070 lub z holenderską Policją pod numerem tel. 0800-6070 lub pod numerem tel. +31-79-345-9876.

Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Informatorom gwarantowana jest dyskrecja.


fot. politie.nl

Link do wiadomości na portalu Niedziela.NL z dnia 7 stycznia 2016 r.: W noc sylwestrową zaginął Polak w Rotterdamie: Gdzie jest Tomasz? http://www.niedziela.nl/index.php?option=com_content&view=article&id=9322:zaginal-polak-w-rotterdamie-gdzie-jest-tomasz-kosmala&catid=77:holandia&Itemid=128



RODZINA ZAGINIONEGO TOMKA KOSMALI PROSI O POMOC

Zrozpaczone matka i siostra zaginionego, 20-letniego Tomasza Kosmali spod Kielc piszą rozpaczliwy list i proszą o pomoc w opłaceniu prywatnego detektywa.


Oto list siostry i matki Tomka:


Minął ponad miesiąc a my wciąż nie wiemy gdzie jest Tomek i co się z nim stało. Holenderska policja nie jest wystarczająco skuteczna. Twierdzi, że na przejrzanych zapisach z monitoringu miejskiego nie zauważono Tomka. Ponieważ zrobiono to bez naszego udziału, trudno jednoznacznie stwierdzić czy policjanci mają rację. Koledzy Tomka, którzy brali udział w imprezie obok mostu Erasmusbrug, nie wnoszą nic nowego do sprawy, twierdząc że nic nie pamiętają. Tylko dwóch z nich, Bartek i Janek odpowiadają na nasze pytania.

Reszta kolegów milczy, dlatego podejrzewamy że muszą coś wiedzieć o zniknięciu Tomka. Jesteśmy bezradni i bezsilni. Nie wiemy już co robić. Policja holenderska nie traktuje nas poważnie. Dlatego zdecydowaliśmy się na wynajęcie detektywa w Rotterdamie. Niestety koszt takiej usługi jest bardzo wysoki i sami nie zdołamy zebrać potrzebnej kwoty. Aktualnie zbieramy pieniądze w publicznej zbiórce. Mamy nadzieję, że on pomoże nam w odnalezieniu naszego syna Tomka.

Jeżeli ktoś zechciałby nam pomóc podajemy nr konta bankowego na które można wpłacać każdą choćby najmniejszą sumę pieniędzy:
bank: mBank, ul. Piotrkowska 43, 90-410 Łódź, Polska
konto (zł): 59 1140 2004 0000 3802 7579 5614
konto (euro): 16 1140 2004 0000 3812 0391 4504
kod BIC/SWIFT: BREXPLPWMBK


11.02.2016 Niedziela.NL // źródło: ogloszenia.niedziela.nl // Echo Dnia http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/wiadomosci/powiat-kielecki/art/9374953,trwaja-poszukiwania-tomasza-kosmali-spod-kielc-czy-ktos-go-skrzywdzil,id,t.html

Komentarze 

 
0 #20 Asia 2016-04-27 06:39
A mi się wydaję, że to co zeznała jedna z tych Pań, jest znaczące-widziała go przestraszonego jak pytał o stacje. Pewnie udało mu się uciec komuś, kto go porwał, ale nie wykorzystał swojej szansy i teraz już na pewno go nie odnajdą ;/
Cytuj
 
 
-1 #19 Info + PL 2016-02-14 13:24
W Holandii jest pełno melin w których miesiącami,odcięci od świata,swoje legowiska mają narkomani. I nic nie robią tylko ćpią narkotyki. Pieniądze mają z zasiłków. I narkotykami bardzo chętnie się dzielą. Jedna z takich melin narkomanów jest w parku Leyenburg w Hadze w opuszczonym pałacu. Tam nie ma prądu,internetu. I nikt normalny tam nie wchodzi,z policją włącznie, bo po co.To jest wolny kraj w którym każdy może sobie ćpać ile zechce. A jak facet zaszył się na mecie to można spodziewać się tego, że wynurzy się z tamtąd w lecie.Bo ćpuny lubią gorąco. Rodzina może spać spokojnie! Synuś się odnajdzie. A pieniądze zamiast wydawać na poszukiwania,lepiej zaoszczędzcie Państwo na solidne pały. Bo na pewno będą potrzebne na powitanie marnotrawnego synusia. Pozdrawiam rodzinę!
Cytuj
 
 
-1 #18 Marcin 2016-02-12 09:46
Oczywiscie ze jestesmy dobrej mysli i kazdy Chyba chce zeby chlopak sie odnalazl ale nawet zeby wzial narkotyk lub stracil pamiec i przebywal w jakims osrodku czy szpitalu przeciez by Policja szukalam tozdzamosxi chlopaka i by doszli ze to ten zaginiony i by wlaczyli jego komorke itd a to napewno nie zajelo by az miesiac i pol
Cytuj
 
 
0 #17 Jaco 2016-02-12 07:49
Trzeba być dobrej myśli, pomóżcie lepiej rodzinie, a nie snujcie najgorszej wersji...
Cytuj
 
 
0 #16 omg 2016-02-12 07:22
Do MaGda-350 e na tydz i masz ich za patologie?malo dla jednych dla drugich duzo.Co Cie obchodzi kto ile ma na tydzien.
Jaka Ty musisz byc patola,jesli o 05.32 zamieszczasz komentarz-bus firmowy juz stoi i trzeba zapierdzielac do roboty?czy okienko zamknelas i wrocilas z,,pracy"!
Cytuj
 
 
0 #15 MaGda 2016-02-12 05:37
Do niedziela.nl , po co naglasniacie tu tą sprawe, to bydlo piszace komentarze nie jest w stanie pomoc, to chyba mozna wyczytac
Cytuj
 
 
+1 #14 MaGda 2016-02-12 05:32
Wy wielcy znawcy patologii najpierw popatrzcie na siebie i skad przyjechaliscie , wasze domy, a nie chlopaka co zaginal jeszcze od patologii wyzywacie. Wiekszosc z was to patologia co udaje normalnych bo dostaje 350e na tydzien!
Cytuj
 
 
0 #13 Magda 2016-02-11 23:28
Zagadkowa bardzo sprawa ,a dzien pozniej Niby ktos Widzial tomka w miescie Dordrecht i pytal o droge na stancje,ale czy Zaszedl by taki kawal drogi piesZo z Rotterdamu i czy tp Byl faktycznie on,Policja podobno nic nie Dziala ,powinni Zlokalizowac komorke tomka i ostatnie polaczenie itd oraZ przejrzec jesCze raz kamery i koniecNie zlapac tych kolegow bo byli. Z nim razem i jak moga nic nie pamietac,Chyba nie chca pamietac
Cytuj
 
 
+1 #12 Magda 2016-02-11 23:24
Koledzy musza miec cos z tym wspolnego bo przeciez po pokazie fajerwerek wracali razem w kierunku Galerii zuidplein i tomek mial uraz glowy i przyjladal jakas chustka tak powiedzial jeden swiadek to pezeciez musza wiedziec skad ma ten uraz glowy i chlopak przeciez by sie nie oderwal od znajomych i poszedl w innym kierunku.Moze przez uraz glowy stracil pamiec i nic nie pamieta i na dodatek nie ma dokumentow ,ale wiadomo ze nie bylby tyle czasu na ulicy bez jedzenia ani niczego a rodzina dzwonila do wielu szpitali i tam go noe ma wiec gdZie jest tomek i co moglo sie wydarzyc?
Cytuj
 
 
-1 #11 Basia 2016-02-11 19:46
Cytuję maniek79:
Kupili chlopaki spid ale jak to w holandi mieszaja z pugulka gwaltu.film sie urywa,tydzien nie wiesz co sie dzialo i jak sie nazywasz.heroine sprzedaja jako koka alfospid.w Amsterdamie kilku turystów sie przecilo.ja po kresce od holendra dwa dni chodzilem po miescie bo nie wiedziałem jak sie nazywam i gdzie mieszkam. Wylądowałem w szpitalu i na policji.miesiac potrzebowałem zeby dojsc do siebie.tragiczne doświadczenie

Nie jesteś poprawny ale szczery.Masz za to plus.Tak właśnie wygląda wiele zaginięć w Holandii
Cytuj
 
 
-1 #10 Basia 2016-02-11 19:40
Cytuję Seba:
Szkoda chłopaka,ale znam Rotterdam i jeśli to było przy Erasmusbrugu to raczej najgorszego można się spodziewać. A koledzy w końcu puszcza parę z ust. I oby dostali za swoje jeśli mieli coś wspólnego z tym.

Co dziennie,także w nocy chodzę po tym moście i wokół na spacery z pieskiem.Tam jest bardzo spokojnie.Poza tym,sam most i teren wokół jest monitorowany.W pobliżu jest sąd,teatr i belastingdinst.Z drugiej strony zaczyna się centrum.Pełno security,kamer.Skoro Policja twierdzi,że nikogo do wody nie wrzucono,to na pewno nie wrzucono.Rodzina może być spokojna.Syn i brat Państwa gdzieś sobie poszedł
Cytuj
 
 
+1 #9 maniek79 2016-02-11 19:38
Kupili chlopaki spid ale jak to w holandi mieszaja z pugulka gwaltu.film sie urywa,tydzien nie wiesz co sie dzialo i jak sie nazywasz.heroine sprzedaja jako koka alfospid.w Amsterdamie kilku turystów sie przecilo.ja po kresce od holendra dwa dni chodzilem po miescie bo nie wiedziałem jak sie nazywam i gdzie mieszkam. Wylądowałem w szpitalu i na policji.miesiac potrzebowałem zeby dojsc do siebie.tragiczne doświadczenie
Cytuj
 
 
0 #8 Basia 2016-02-11 19:26
Cytuję Szymon:
Niestety jak tak dlugo go juz nie ma to tylko najgosze . Po alkoholu mogł spasc z mostu do rzeki i kaput . pech i niestety dramat

Jaki ty jesteś głupi!Z mostu się nie spada tylko skacze! To po pierwsze. Po drugie,jak ktoś skacze to są świadkowie.A skoro świadków nie ma to spadaj stąd baranie ze swoimi herezjami bo ziejesz jadem
Cytuj
 
 
-1 #7 Szymon 2016-02-11 18:31
Niestety jak tak dlugo go juz nie ma to tylko najgosze . Po alkoholu mogł spasc z mostu do rzeki i kaput . pech i niestety dramat
Cytuj
 
 
0 #6 Basia 2016-02-11 18:22
... no wrzućcie fotkę taką ,jak wyglądał a nie odświętną to go na jutro odnajdziemy. Tymbardziej,że pojawiają się głosy o patolgii.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki