Holandia: Plaga myszy na fryzyjskich farmach

Archiwum '16

Plaga myszy, która ostatniej zimy miała miejsce we Fryzji, spowodowała w regionie znacznie szkody. Uprawy zniszczone zostały jednak w dużej mierze ze względu na zachowanie ludzi i oni też, mogą powstrzymać rozprzestrzenianie się gryzoni. 

Poprzez rozwój suchych i pełnych trawy pastwisk niezamieszkanych przez żadnych naturalnych wrogów myszy, rolnicy stworzyli gryzoniom idealne warunki do życia. Na wzrost populacji gryzoni wpływać ma również pogoda, a zwłaszcza suche i ciepłe zimy.

Holenderskie stowarzyszenie rolnicze LTO oszacowało szkody spowodowane przez myszy na 70 milionów euro i dziesiątki tysięcy naruszonych hektarów upraw.

Szczególnie duże straty ponieśli producenci mleka, ponieważ myszy pozjadały korzenie trawy, zmieniając pola w pustynie i niszcząc plony siana. Walka z gryzoniami nie jest łatwa, ale zdaniem ekspertów, współpraca między rolnikami i podniesienie poziomu wody na dotkniętych plagą polach, może pomóc w walce z niechcianymi gośćmi.

19.01.2016 MŚ Niedziela.NL