[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
…grubo się przeliczył. Nowy rok rozpoczął się dla 21-latka ekstremalną huśtawką emocji: najpierw przez pół godziny cieszył się z wygranej na loterii, potem pojawiły się łzy. I nie były to łzy szczęścia.
W holenderskiej loterii Postcode Loterij o tym, do kogo trafią nagrody decyduje kod pocztowy. Największe nagrody padają pierwszego dnia roku, a w tegorocznej edycji wylosowano kod 6131 BS (ulica Heinseweg w Sittard). Do 15 mieszkańców tej ulicy, którzy kupili wcześniej losy, trafiło w sumie prawie 22 mln euro.
Zwycięzców powinno być jednak szesnastu, uważa 21-letni Kamal. Kiedy ogłoszono wylosowany kod pocztowy, chłopak był przekonany, że właśnie wzbogacił się o kilkaset tysięcy albo może nawet i kilka milionów euro (wysokość nagród rozdanych w Sittard wahała się od 148 tysięcy do ponad 3,1 mln euro). Przecież regularnie brał udział w grze i udzielił Postcode Loterij pozwolenia na to, by automatycznie pobierano z jego konta bankowego pieniądze na zakup losu.
W chwili, gdy w grudniu Postcode Loterij chciała pobrać z jego konta wymaganą kwotę, na koncie było jednak za mało pieniędzy. Do transakcji więc nie doszło i Kamal nie kupił losu – co uświadomił sobie dopiero wtedy, gdy wieczorem 1 stycznia nikt nie zapukał do jego drzwi, by podzielić się z nim szczęśliwą wiadomością (co jest tradycją w Postcode Loterij).
- Także ja przez pół godziny myślałem, że jestem bogaty. Znajomi składali mi już gratulacje. Ale ci ludzie z loterii nie zapukali do moich drzwi, mimo że gram już od trzech lat. Kiedy wszystko sprawdziłem, zrozumiałem dlaczego – dziennik „De Telegraaf” cytuje niedoszłego milionera. – Płakałem. Oni [Postcode Loterij] powinni mnie ostrzec, wtedy przelałbym na mój rachunek bankowy pieniądze z konta oszczędnościowego. Mogli wysłać choćby jakiś mail w stylu „nie udało się pobrać pieniędzy z pana konta, niech pan coś z tym zrobi" – dodaje Kamal Maihouane.
21-latek uważa, że w związku z tym nagroda należy się także jemu i mówi, że szuka prawnika, który pomoże mu w walce o pieniądze. Według Postcode Loterij sprawa jest jednak jasna. – To byłoby nieuczciwe wobec innych uczestników loterii, gdyby ktoś, kto nie zapłacił za los, dostałby nagrodę – „De Telegraaf” cytuje słowa rzecznika loterii. – Każdy jest sam odpowiedzialny za to, by mieć odpowiednio wysokie saldo na rachunku – dodał rzecznik.
06.01.2016 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze