Holandia, Bunschoten: „Trzeba coś zrobić z przemocą wśród Polaków”

Archiwum '16

fot. EggHeadPhoto / Shutterstock.com

- Jeśli nic nie zrobimy, w końcu padną ofiary śmiertelne – powiedział dziennikowi „De Gelderlander” Wiebe de Boer, radny gminy Bunschoten w prowincji Utrecht. Według części mieszkańców i lokalnych polityków z Bunschoten incydenty z udziałem Polaków stanowią coraz większe zagrożenie.

Lokalna gazeta informuje, że w tym roku na terenie tej liczącej niespełna 21.000 mieszkańców gminy już czterokrotnie dochodziło do aktów przemocy z udziałem Polaków. Ostatni miał miejsce w nocy z piątku na sobotę w budynku przy ulicy Veenestraat, nazywanym przez mieszkańców „Polenhotel” („Polski hotel”). 25-latek z Polski zaatakował wówczas rodaka ostrym narzędziem i zaatakowany w głowę mężczyzna w poważnym stanie trafił do szpitala.

W marcu przy ulicy Regenstraat, niedaleko szkoły podstawowej, obywatel Polski sześciokrotnie strzelił z broni palnej w samochód, w którym znajdował się inny Polak, opisuje gazeta „AD”. Wówczas na szczęście nikt nie ucierpiał, ale wyglądało to bardzo niebezpiecznie. Z kolei w kwietniu pijany Polak ranił nożem kuchennym swojego rodaka, przypomina lokalny dziennik.   

- To być może incydenty, ale nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni w naszej gminie i tego tu nie chcemy – powiedział radny de Boer. Dlatego zaapelował do radnych by skrócili wakacje i w trybie pilnym spotkali się, by zastanowić się, jak rozwiązać tę sytuację. De Boer ma już kilka pomysłów. Sugeruje na przykład, by skończyć z kwaterowaniem dużej liczby Polaków w jednym mieszkaniu albo by nałożyć na pracodawców zatrudniających imigrantów obowiązek uzyskania zaświadczeń o niekaralności tych osób w ich krajach pochodzenia.   

Niektórzy mieszkańcy uważają jednak, że radny przesadza. – Ach, problemy z Polakami… Nasza młodzież też nie jest święta, ale o tym nikt nie mówi, na to się przymyka oko. Uważam, że ci Polacy są całkiem mili. To ciężko pracujący ludzie, a takie coś pasuje do naszej gminy. Problemem jest to, że często w jednym domu mieszka ich bardzo wielu – dziennik „AD” cytuje jednego z mieszkańców.

Zgodził się z nim inny rozmówca. – Przedsiębiorcy chcą tanich pracowników, a ponieważ Holendrzy nie chcą wykonywać takich prac, przyjeżdżają tu Polacy. Następnie kwateruje się ich do budynków, które od dawna były przeznaczone do sprzedaży, po to byśmy mogli na nich jeszcze coś zarobić. I tak, potem są z tym problemy. Ale tego można się było spodziewać – powiedział cytowany przez gazetę mężczyzna.   

Oficjalnie w Bunschoten zameldowanych jest 416 Polaków, ale szacuje się, że w rzeczywistości przybyszów znad Wisły mieszka w tej gminie od 600 do 1.000, informują holenderskie media.



17.08.2016 ŁK Niedziela.NL

Komentarze 

 
0 #24 Leon 2019-03-05 08:27
Bunschoten jest to największa patologia z Holandii, ludzie za cały mies. Zarabiają 700euro! Większej patologi nie ma!
Cytuj
 
 
-1 #23 Vamos Vamos 2016-08-18 21:35
Cytuję ewyre:
jesteśmy w innym kraju a pracujemy za marne euro większość z nas a mogę się zalozyc ze prawie wszyscy za minimalna staawke a w tygodniu przepracowanych godzin ponad norme to ci wyżej postawieni nasi rodacy z agencji pracy ustawiają taki system

Dlatego polski uchodźca zarobkowy doi z kasy polskiego uchodźcę zarobkowego a Holender się śmieje że ma dwóch parobków. I nie mówię tylko o robolach z wykończeń ale o większości branż i sektorów.
Cytuj
 
 
-1 #22 ewyre 2016-08-18 21:14
jesteśmy w innym kraju a pracujemy za marne euro większość z nas a mogę się zalozyc ze prawie wszyscy za minimalna staawke a w tygodniu przepracowanych godzin ponad norme to ci wyżej postawieni nasi rodacy z agencji pracy ustawiają taki system
Cytuj
 
 
-3 #21 Kolok 2016-08-18 17:24
Komentarz usunięty. Nie na temat.
Cytuj
 
 
+4 #20 Prawda 2016-08-18 14:36
To są święte słowa w tym artykule. Owszem zdarzają się jednostki patologiczne, które przyjechały z Polski z wyrokami, są niebezpieczni itp, ale wg mnie dużą winę ponosi też holenderski rynek pracy i agencje zatrunienia, które wyzyskują Polaków, stwarzając im okropne warunki mieszkaniowe w których polscy pracownicy często muszą mieszkać,często bez internetu w ciasnych kempingach miesiącami muszą tak funkcjonować i tylko cięzko pracować. Nie mówię tu o luksusach ale czasem naprawdę mozna dostać do głowy tak żyjąć i nie mając nawet dostępu do internetu. Wiele Polaków chciałoby sobie normalnie ułożyć tu życie lecz czesto są wysyłani na tzw półroczne urlopy a o kontraktach można zapomnieć. To jest błędne koło i Holendrzy nie są też tacy święci. Artykuł pokazuje troche nagonkę na Polaków bo wsród innych nacji mieszkających tu dochodzi również do róznych groznych sytuacji, często z uzyciem broni palnej itp.
Cytuj
 
 
+6 #19 Miroslaw 2016-08-18 12:06
Mieszkam w prywatnym mieszkaniu. Obok mnie mieszkają młodzi Holendrzy. Nie ma tygodnia żeby czegoś nie odwalili. Albo petardę rzucą o 12 w nocy i obudzą wszystkich, albo muzyka dudni i wiecznie imprezy. Wiec niech inni nie ***ą, że to Polacy tylko są niegrzeczni...
Cytuj
 
 
+2 #18 PRECZ Z FRAJEREM 2016-08-18 10:06
Ostatnie lata same dziadostwo tu przyjezdza z Polski . Robia nam reklame
Cytuj
 
 
-3 #17 Fakty 2016-08-18 09:56
Komentarz usunięty. Nie na temat.
Cytuj
 
 
+6 #16 Robert 2016-08-18 09:38
W tej sprawie wypowiem sie sam bo sam mialem podobna sytuacje. jesli jest przeciazenie na domku 4 osobowym mieszkaja w nim 8 osob co do chodzi do dyskryminacjii polakow przez polaka i manipulowanie uczuciami co przynosi konsekwencje
Cytuj
 
 
-4 #15 Pipcо 2016-08-18 07:41
Polski do roboty )) w Holandii )) wśród Polaków ))
Cytuj
 
 
+3 #14 marek 2016-08-18 07:01
Komentarz usunięty. Nie na temat.
Cytuj
 
 
-1 #13 Gino 2016-08-18 06:33
Niech wezmą na miejsce Polaków uchodźców z Syrij to przynajmniej bede im zony i córki molestować wtedy Będzie lepiej .
Cytuj
 
 
-1 #12 Kolo z Wielkopolski 2016-08-18 06:17
Komentarz usunięty. Nie na temat.
Cytuj
 
 
0 #11 Jožin 2016-08-18 06:07
Komentarz usunięty. Nie na temat.
Cytuj
 
 
+3 #10 Aga 2016-08-18 05:04
Komentarz usunięty. Nie na temat.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki