[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W minionych pięciu latach liczba holenderskich studentów decydujących się na drugi kierunek studiów zmniejszyła się aż o jedną trzecią, poinformował dziennik „De Volkskrant”.
Przyczyna jest prozaiczna: wysokie koszty. Do 2011 roku osoby, które uzyskały tytuł licencjacki i magisterski na jednym kierunku i zdecydowały się na kolejne studia, płaciły za nie tyle samo co za pierwszy kierunek. Obecnie w większości państwowych uczelni opłata ta wynosi około 1.900 euro rocznie, przypomina niderlandzka gazeta.
W 2011 roku holenderski rząd zmienił przepisy i pozwolił uczelniom naliczać wyższe opłaty w przypadku osób rozpoczynających studia na drugim kierunku.
Uniwersytety chętnie korzystają z tego prawa, a różnice w wysokości czesnego za drugi kierunek są często bardzo duże. Studenci wybierający jako drugi kierunek medycynę zapłacą na Uniwersytecie w Utrechcie 17.000 euro, zaś na Uniwersytecie w Maastricht – aż 32.000 euro, opisuje „De Volkskrant”.
W efekcie liczba osób decydujących się na drugi kierunek znacznie się zmniejszyła. Pięć lat temu było ich jeszcze 33.000, teraz – jedynie 22.000. Średnio płacą oni około 9.000 euro rocznie za swoje drugie studia.
- Uczynienie drugiego kierunku tak drogim było głupią decyzją rządu, chcącego zaoszczędzić. Dochodzi nawet do sytuacji, że niektórzy muszą rezygnować ze studiów, gdyż dostają bardzo wysokie rachunki od uniwersytetów. Fakt, że ludzie, którzy chcą się rozwijać wpadają w problemy finansowe, jest dla nich bardzo przygnębiający – skomentował adwokat Maarten Kalkwiek z fundacji CAU, cytowany przez „De Volkskrant”.
12.08.2016 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl