[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Niderlandzkie media nie były zachwycone poziomem ćwierćfinałowego starcia Polski z Portugalią, ale doceniły występ Biało-Czerwonych na turnieju we Francji. Najwięcej uwagi holenderskie gazety poświęciły jednak Cristiano Ronaldo, który zagrał słabo, ale wraz z kolegami z drużyny nadal ma szansę na mistrzowski tytuł.
W pomeczowej rozmowie ekspertów w studio holenderskiej telewizji jeden z zaproszonych gości powiedział pół żartem, pół serio, że żadna z tych drużyn nie zasługiwała na awans do półfinału. Także niderlandzki komentator telewizyjny relacjonujący ćwierćfinał EURO 2016 pomiędzy Polską a Portugalią (1-1 po 120 minutach gry, 5-3 w karnych dla Portugalii) od początku drugiej połowy często narzekał na zachowawczą grę obu zespołów i brak ofensywnych akcji. Holenderscy dziennikarze sportowi od początku turnieju we Francji często narzekają na jego poziom i rzekomą nudę. Fakt, że Oranje w ogóle nie udało się awansować do tych mistrzostw, zapewne ma z tym pewien związek…
Mimo że Holendrzy we Francji nie grają, większość głównych dzienników w tym kraju zamieściła dosyć obszerne relacje z meczu Polska-Portugalia. „Na pierwszy rzut Portugalia mogła być zadowolona, że [w ćwierćfinale] trafi na Polskę. Po tym jak Polska cztery lata temu była współorganizatorem Mistrzostw Europy, był to w sumie dopiero trzeci udział Polaków w EURO oraz pierwszy raz, kiedy udało im się wyjść z grupy”, napisał dziennik „Trouw”. Gazeta doceniła szybkiego gola Lewandowskiego, „najskuteczniejszego gracza w ekipie selekcjonera Nawałki” i „króla strzelców eliminacji ME”.
Także dziennik „De Volkskrant” docenił występ Biało-Czerwonych na turnieju we Francji. „Polska, nastawiona defensywnie przez co mecz ten nie stał się wielkim spektaklem, jest jedną z najbardziej rzucających się w oczy drużyn tego turnieju, choć jej postępy nie są całkowitym zaskoczeniem. Selekcjoner Adam Nawałka miał za sobą świetną rundę kwalifikacyjną, w której jego drużyna wygrała nawet 2-0 z Mistrzami Świata z Niemiec. Polska ekipa jest bardzo doświadczona i liczy wielu graczy występujących w dobrych klubach: Lewandowski w Bayernie, Piszczek i Błaszczykowski w Dortmundzie, Krychowiak w Sevilli, która wygrała Ligę Europejską”, przypomina „De Volkskrant”.
„Polacy grali początkowo swobodniej, ale Portugalia powoli opanowała sytuację”, aż w końcu „bardzo energiczny” 18-latek Renato Sanches wyrównał, opisuje „Trouw”. Po przerwie obie drużyny grały zachowawczo, a po „nudnej dogrywce” doszło do serii rzutów karnych, „której Polakom nie udało się wygrać po raz drugi z rzędu”, konkluduje ten dziennik.
Gazeta „De Telegraaf” podkreśliła, jak wielkie znaczenie miał ten mecz dla polskich fanów. „Stadion Stade Velodrome w trzech czwartych był wypełniony polskimi kibicami, wspierającymi Lewandowskiego oraz nowe pokolenie polskich bohaterów. Ten ćwierćfinał był też największym polskim sukcesem piłkarskim od Mistrzostw Świata w 1982 roku w Hiszpanii, gdzie Polacy zdobyli trzecie miejsce”.
W relacji z meczu Polska-Portugalia „De Telegraaf” – podobnie jak wiele innych holenderskich mediów – skupia się przede wszystkim na Cristiano Ronaldo, który rozegrał słaby mecz. „Ronaldo przez prawie 90 minut biegał poza zasięgiem kamer, krzycząc i przeklinając.
Często czuł się pomijany, bez przerwy domagał się piłki od kolegów z drużyny, a kiedy już ją dostał, a Polacy za mocno go naciskali, zaczynał kłócić się z sędzią”, pisze największy niderlandzki dziennik. W rzutach karnych napastnik Realu Madryt się jednak nie pomylił i dzięki awansowi do kolejnej rundy 31-letni Ronaldo nadal ma „najpewniej ostatnią w życiu szansę na zdobycie Mistrzostwa Europy”.
Sjoerd Mossou, autor relacji opublikowanej przez „AD”, „Eindhovens Dagblad” i kilka innych dzienników regionalnych, chwalił Biało-Czerwonych. „Polska po raz kolejny pokazała, że jest świetną, kompletną drużyną. Duet środkowych obrońców Michał Pazdan/Kamil Glik jest niezwykle solidny, ale także w ofensywie selekcjonerowi Adamowi Nawałce udało się stworzyć dosyć dynamiczną całość”, napisał Mossou, który inaczej niż wielu innych holenderskich dziennikarzy, nie narzekał na nudę. „To, co na papierze wydawać się mogło najmniej atrakcyjnym ćwierćfinałem, okazało się całkiem interesującą piłkarską batalią”, czytamy w „AD”.
Amsterdamski dziennik „Het Parool” zwrócił uwagę na fakt, że mimo iż Portugalczycy na tym turnieju nie wygrali w regulaminowych 90 minutach gry żadnego meczu, to są już w półfinale. „Nie, to nie jest zbyt spektakularne i Portugalia na pewno nie jest faworytem do tytułu. Z drugiej strony: jeszcze dwa remisy i być może to Ronaldo wzniesie 10 lipca w Paryżu puchar Mistrzów Europy”, konkluduje „Het Parool”.
01.07.2016 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Krychowiak podpisał kontrakt oficjalnie 2 dni po meczu z Portugalią, więc w dzień programu był jeszcze piłkarzem Sevilli. Zaś Błaszczykowski cały czas jest piłkarzem Borussii, tylko przez rok był wypożyczony do Włoch
Marku, Błaszczykowski gra w Dortmundzie. Przez rok był na wypożyczeniu we Fiorentinie, a po sezonie wrócił