Holandia: Pięciolatek napisał do burmistrza w sprawie… narkotyków

Archiwum '16

„Panie burmistrzu, czy mógłby Pan przegonić tych ludzi od narkotyków? Chciałbym się bawić z kolegami na placu zabaw” – napisał w liście do burmistrza 5-letni mieszkaniec gminy Enschede.

List napisany przez chłopca opublikowano (za pozwoleniem rodziców) na Facebooku,  a o sprawie napisał także dziennik „De Telegraaf”. Chłopiec mieszka w Glanerbrug, liczącej około 17.000 mieszkańców miejscowości należącej do gminy Enschede.

Ojczym chłopaka powiedział w rozmowie z lokalnym dziennikiem „Tubantia”, że pięciolatek bardzo lubi bawić się na świeżym powietrzu, ale na pobliskim placu zabaw przy ulicy Cornelis Houtmanstraat nie jest to możliwe.

- To śmiertelnie niebezpieczne, leżą tam igły od strzykawek i jakieś pigułki. Jeśliby przez przypadek którąś z nich połknął, zaraz by zmarł – słowa ojczyma cytuje „Tubanita”.

Mężczyzna powiedział pięciolatkowi, że aby to się zmieniło, do akcji musi wkroczyć burmistrz. W odpowiedzi chłopiec zaproponował, że napisze do burmistrza Onno van Veldhuizena list, opisuje „Tubanita. I tak się stało.  

W stojącym w pobliżu placu zabaw budynku i jego okolicach policja natrafiła we wtorek na twarde narkotyki i broń palną. Zatrzymano trzy osoby. Mieszkańcy twierdzą jednak, że diler narkotykowy tam mieszkający znów jest na wolności i przyjmuje „klientów”.  

Ze względu na narkotykowy biznes okoliczni mieszkańcy już od jakiegoś czasu nie pozwalają bawić się dzieciom w tej okolicy. Dlatego mieszkańcy, w tym pięcioletni autor listu, domagają się działań ze strony władz lokalnych. Jak na nietypowy list zareagował burmistrz, na razie nie wiadomo, informuje „De Telegraaf”.



25.05.2016 ŁK Niedziela.NL