[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Koniec roku to czas, w którym wielu mieszkańców Holandii decyduje się na zmianę ubezpieczenia zdrowotnego. W tym roku w okresie pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem zrobi tak ok. 500.000-600.000 osób, przewiduje independer.nl, strona internetowa zajmująca się porównywaniem ubezpieczeń zdrowotnych.
Wszystkie osoby mieszkające na stałe w Holandii zobowiązane są do zawarcia umowy z którymś z wielu ubezpieczycieli, oferujących ubezpieczenia zdrowotne (zorgverzekering). Oprócz podstawowego ubezpieczenia zdrowotnego (basisverzekering) część osób decyduje się na dodatkowe ubezpieczenie (aanvullende verzekering). O ubezpieczeniach zdrowotnych pisaliśmy m.in. TUTAJ
Kto chce zmienić ubezpieczyciela, ten ma czas do 1 stycznia, by wypowiedzieć umowę u obecnego ubezpieczyciela. Umowę z nowym ubezpieczycielem należy zawrzeć do końca stycznia, czytamy na stronie internetowej holenderskiego rządu (LINK, tam też więcej informacji na temat tej procedury).
Według dziennika „AD” coraz więcej mieszkańców Holandii decyduje się na zwiększenie tzw. „własnego ryzyka” („eigen risico”). „Własne ryzyko” to pieniądze za leczenie, np. u specjalisty, które należy wyłożyć z własnej kieszeni mimo posiadanego ubezpieczenia (nie dotyczy ono jednak np. wizyt u lekarza domowego). „Własne ryzyko” dotyczy jedynie części tego rodzaju wydatków w skali roku. W 2015 r. było to 375 euro w skali roku. W uproszczeniu oznaczało to, że jeśli ktoś na świadczenia medyczne objęte „własnym ryzykiem” wydał w sumie w ciągu roku 1.000 euro, to 375 euro musiał zapłacić z własnej kieszeni, a 625 euro pokrył ubezpieczyciel. Obowiązkowe „własne ryzyko” w 2016 r. to 385 euro.
Obowiązkowe własne ryzyko to jedynie minimum i ubezpieczony może je sobie podwyższyć (maksymalnie o 500 euro w skali roku) otrzymując w zamian niższą składkę ubezpieczenia zdrowotnego. Kto uważa, że jest na tyle zdrowy, iż w nadchodzącym roku raczej nie będzie korzystać ze specjalistycznej pomocy medycznej, może zaryzykować i podwyższyć swe „własne ryzyko”.
– Większość ubezpieczonych nie wykorzystuje swojego „własnego ryzyka” w ogóle lub jedynie częściowo. Jeśli zdecydują się na maksymalne "własne ryzyko" na poziomie 885 euro w 2016 r., może to oznaczać dla nich oszczędność na składkach nawet na poziomie 300 euro w skali roku – powiedział dziennikowi „AD” Peter Ruys, dyrektor Zorgkiezer.nl.
Na taki ruch decyduje się coraz więcej osób, pokazują statystyki. Z danych independer.nl wynika, że obecnie prawie jedna czwarta ubezpieczonych stawia na najwyższe możliwe „własne ryzyko” w 2016 r. na poziomie 885 euro (385 euro obowiązkowego „eigen risico” + 500 euro dodatkowego, w zamian za niższa miesięczną składkę). Dwa lata temu osoby takie stanowiły jedynie 16 % wszystkich ubezpieczonych, opisuje dziennik „AD”.
29.12.2015 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Prywatne osoby wykupuja z reguly pelne pakiety
Pozdrawiam
Rymek