Najbardziej wpływowym Holendrem jest…

Archiwum '15

… Hans Wijers. Do takiego wniosku doszli dziennikarze gazety „De Volkskrant”, opracowujący coroczny ranking dwustu najbardziej wpływowych osób w Holandii.

Nazwisko to pewnie niewiele mówi części mieszkańców Holandii, ale Hans Wijers to człowiek z olbrzymimi wpływami w holenderskiej polityce i biznesie.

Z ramienia partii D66 był kiedyś ministrem gospodarki, później przez prawie dekadę stał na czele olbrzymiego koncernu chemicznego AkzoNobel. Obecnie 64-letni Wijers nadal sprawuje ważne funkcje w koncernach Shell i Heineken, a także we władzach słynnej amsterdamskiej filharmonii Concertgebouw.

Na liście przygotowywanej przez „De Volkskrant” nie znajdziemy obecnych ministrów, szefów partii czy posłów, ani premiera czy króla Holandii. Mówiąc o „najbardziej wpływowych” osobach „De Volkskrant” ma na myśli osoby, które wywierają największy wpływ na Holandię, nie sprawując żadnych oficjalnych funkcji w rządzie czy Tweede Kamer, holenderskim sejmie. Są to często osoby słabo znane szerszej publiczności, ale z olbrzymią zakulisową władzą.

Na drugim miejscu tegorocznej edycji rankingu znalazł się Niek Jan van Kesteren, szef największej holenderskiej organizacji zrzeszającej pracodawców (VNO-NCW), a na trzecim Ben van Beurden, szef międzynarodowego koncernu Shell.

W pierwszej dziesiątce rankingu znaleźli się sami mężczyźni. Najwyżej sklasyfikowaną kobietą jest Laura van Geest, szefowa Centralnego Biura Planowania (CPB), którą umieszczono na jedenastym miejscu.

Gdyby opierać się wyłącznie na rankingu „De Volkskrant”, to okaże się, że kobiety nadal mają w Holandii dużo mniej do powiedzenia niż mężczyźni. W TOP 200 najbardziej wpływowych osób w Holandii kobiety stanową mniej niż 30 %. Z drugiej strony to znacząco więcej niż dekadę temu, kiedy w pierwszej edycji rankingu kobiety stanowiły jedynie 15 % wszystkich sklasyfikowanych wpływowych osób w Holandii.



22.12.2015 ŁK Niedziela.NL