Holandia: Pediatra aresztowany. „Posiadał dziecięcą pornografię”

Archiwum '15

Ponad 80 zaniepokojonych rodziców zadzwoniło już do szpitala Radboudumc w Nijmegen w związku z aresztowaniem pracującego tam pediatry, zatrzymanego w poniedziałek przez policję pod zarzutem posiadania dziecięcej pornografii.

39-letni lekarz pracował na dziecięcym oddziale intensywnej terapii. Policja uspokaja, że rodzice dzieci, które przebywały na innych oddziałach w tym szpitalu, nie mają żadnych powodów do obaw.

Lekarz pracował w szpitalu w Nijmegen od 2011 r. Przez oddział dziecięcej intensywnej terapii przewinęło się od tego czasu ok. 1.500 dzieci. Władze szpitala wysłały list do rodziców tych dzieci, w którym poinformowano ich o tej sprawie. Ponieważ do części z rodziców list jeszcze nie dotarł, a o sprawie poinformowały media, wielu zaniepokojonych rodziców od poniedziałku dzwoni do szpitala, opisuje portal nu.nl.

Policja podkreśla, że na komputerze i innych nośnikach danych należących do podejrzanego nie znaleziono materiałów pornograficznych, które podejrzany sam zrobił; nie ma też na razie przesłanek, by podejrzewać, że filmował lub fotografował swych małych pacjentów na terenie szpitala. Nie znaleziono też żadnych dowodów świadczących o tym, by podejrzany rozpowszechniał materiały, które posiadał.  

Na ślad 39-latka policja natrafiła już we wrześniu. Poinformowano wówczas szpital, a lekarz od tego czasu przebywał na zwolnieniu chorobowym. Pracowników szpitala, rodziców pacjentów oraz opinię publiczną poinformowano o tej sprawie dopiero teraz.

Dla kolegów z pracy informacja o aresztowaniu pediatry była olbrzymim zaskoczeniem, opisuje dziennik „AD”. Mężczyzna cieszył się dotąd nieposzlakowaną opinią i uchodził za bardzo dobrego lekarza. Działał też w organizacji charytatywnej SKIC, zbierającej pieniądze na badania mające polepszyć funkcjonowanie oddziałów intensywnej terapii dla dzieci. W 2012 r. wystąpił nawet w holenderskiej telewizji, gdzie opowiadał o działalności tej fundacji.



06.10.2015 ŁK Niedziela.NL