64 godz. rocznie! W tym holenderskim mieście korki są największe

Archiwum '15

fot. Shutterstock

Aż 64 godziny stracił w ubiegłym roku przez korki statystyczny kierowca jeżdżący regularnie po Rotterdamie. Według organizacji INRIX to właśnie Rotterdam jest najbardziej zakorkowanym holenderskim miastem. Najbardziej zakorkowanym krajem Europy Zachodniej jest jednak Belgia.

Dane na ten korków w Europie zaprezentowały m.in. portal holenderski nu.nl i flamandzki dziennik "De Standaard". Pochodzę one z raportu Traffic Scorecard Report przygotowanego przez organizację INRIX. Uwzględniono w nim 94 europejskie miasta z 13 państw, głównie z zachodu Starego Kontynentu.

Średnia dla Holandii wyniosła w 2014 r. 41 godzin  straconych na stanie lub wleczenie się w korkach przez każdego kierowcę jeżdżącego regularnie po niderlandzkich drogach. Sytuacja pogorszyła się w 2014 r. najbardziej w dwóch największych miastach kraju: w Rotterdamie korków było o 31%, a w Amsterdamie o 22% więcej niż rok wcześniej.

Ogólnie jest jednak lepiej niż w 2013 r. Wówczas w Holandii korki pożerały kierowcom 45 godzin rocznie. Eksperci tłumaczą to kryzysem: ze względu na wyższe niż normalnie bezrobocie mniej ludzi dojeżdża do pracy, a słabszy wzrost gospodarczy przekłada się na mniejszy tłok na drogach.

Podobnie jak w 2013 r. Holandia znalazła się na drugim miejscu najbardziej zakorkowanych krajów Europy. Holendrów wyprzedzili jedynie sąsiedzi z południa. Miano najbardziej zakorkowanego kraju Starego Kontynentu przypadło w udziale Belgii. Tam statystyczny kierowca spędzał w 2014 r. w korkach 51 godzin, czyli 10 godzin więcej niż w Holandii.

Belgowie mają jednak i powody do optymizmu. Co prawda nadal w pierwszej dziesiątce najbardziej zakorkowanych miast Europy aż trzy miejsca przypadły w udziale Belgii (Bruksela, Antwerpia i Gandawa), ale inaczej niż w 2013 r. tytuł najbardziej zakorkowanego miasta Europy trafił w ubiegłym roku do Londynu, a nie Brukseli. W 2013 r. brukselski kierowca tracił na staniu w korkach 83 godziny, w 2014 r. już „tylko” 74 godz.



25.08.2015 ŁK N Niedziela.NL

Komentarze 

 
+6 #1 Janek 2015-08-25 12:33
Jak by się nauczyli dobrze jezdzić to tych korków było by połowa mniej.Połowa jezdzi z telefonem w reku i stojąc w korku najezdza jeden na drugiego.Druga połowa jezdzi 80 srodkowym pasem i za chiny go nie zmieni przez 100km.Nie wspomne już o włączaniu kierunkowskazów przy zmianie pasa bo o mieście to już nie ma co gadać,jak by ich w ogóle nie mieli w aucie.
A tak dla smiechu to ostatnio mało co by mnie gościu (holender) na rondzie nie przejechał.Ja jechałem na rowerze a on zjeżdzał z ronda i ma po swojej stronie szczeki że ma ustąpić pierwszeństwa rowerzystom. Ja sobie jade a ten zatrzymuje auto w ostatniej chwili wyskakuje i krzyczy jak ja jezdzę? on jedzie prosto i ma pierwszeństwo buahaha.Na jego nie szczeście za nim jechała Policja i dostał mandat.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki