[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Główna lewicowa partia w Holandii, socjaldemokratyczna PvdA osiągnęła sondażowe dno. Podobnie jak w Polsce również w Holandii tradycyjna lewica znajduje się w głębokim kryzysie.
Najnowszy sondaż biura badania opinii publicznej Maurica de Honda dał Partij van de Arbeid (Partii Pracy) jedynie 6% poparcia, co przełożyłoby się na 9 mandatów w holenderskim sejmie (Tweede Kamer), liczącym 150 miejsc.
W wyborach w 2012 r. Partia Pracy cieszyła się jeszcze ponad czterokrotnie wyższym poparciem i uzyskała 24,8% głosów i 38 mandatów. Minimalnie przegrała jedynie z liberalnym VVD premiera Marka Rutte, które uzyskało 41 mandatów. Po wyborach oba ugrupowania utworzyły koalicję rządową. Stało się tak, mimo że w trakcie kampanii wyborczej obie partie ostro się zwalczały.
Teraz liderzy obu ugrupowań płacą wysoką cenę za zaskakująca i niepopularną koalicję. Jeszcze nigdy żadna z trzech tradycyjnie największych holenderskich partii (są to chadecka CDA, liberalne VVD i właśnie lewicowe PvdA) nie zanotowała tak słabego wyniku sondażowego jak PvdA pod koniec maja.
Także VVD mocno straciło w porównaniu z wyborami z 2012 r., choć nie tak dramatycznie jak socjaldemokraci. Gdyby wybory odbyły się dziś, liberałowie z VVD zachowaliby jedynie 25 ze swoich 41 mandatów, przewiduje pracownia Maurica De Honda.
Partie tworzące rząd popiera więc obecnie w sumie mniej niż jedna czwarta wyborców. Słaby mandat społeczny i brak większości w senacie (TUTAJ) mocno utrudniają życie rządowi Marka Rutte.
Liderzy koalicji liczą jednak na to, że powoli rozkręcają się gospodarka pomoże im w odbudowaniu zaufania. Czasu na to jest jeszcze sporo, bo najbliższe wybory parlamentarne zaplanowano na marzec 2017 r. Chyba, że rząd upadnie wcześniej – co wcale nie byłoby zaskoczeniem, gdyż od 2002 r. żadnemu z pięciu kolejnych holenderskich rządów nie udało się przetrwać całej kadencji parlamentu, w tym także pierwszemu rządowi Marka Rutte.
Rządzący czekają więc z nadzieją na 2017 r., tylko czy Partia Pracy jest jeszcze w stanie podnieść się z kolan? Tak jak w Polsce obserwujemy od dawna narastający kryzys w głównej lewicowej partii ostatnich lat, czyli w SLD, tak i w Holandii tutejsza socjaldemokracja przeżywa bardzo trudne czasy. Są jednak i różnice: holenderska PvdA jest u władzy (SLD nie), ma młodego lidera (Diederek Samsom mógłby być synem Leszka Millera), a w Holandii próg wyborczy to ok. 0,7%, więc PvdA nie musi się obawiać, że spadek poniżej 5% oznaczać będzie wyprowadzkę z parlamentu.
Największą różnicą jest jednak to, że w Holandii na problemach PvdA zyskują inne partie lewicowe. Partia Socjalistyczna SP ma w najnowszym sondażu ok. 18 % poparcia, a Zielona Lewica (GroenLinks), na czele której od niedawna stoi młodziutki Jesse Klaver, cieszy się poparciem ponad trzy razy większym niż w ostatnich wyborach i sondaż daje jej ok. 10% głosów.
02.06.2015 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Uciążliwi sąsiedzi - czy można z tym coś zrobić? |
Holandia: Jeździmy na rowerze coraz chętniej! |
Holandia - informacje ogólne o kraju |
Holandia: Booking planuje reorganizację i zwolnienia |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Właśnie wróciłam do domu :) Fajnie mieć pracę, bo kaska zawsze się przyda :)
W poniedziałek znalazłam pracę dla brata, a dzisiaj dla dwóch koleżanek :))
www.praca.nl
Take a look at jobs in Holland on PRACA.NL
or
jobs in Belgium on PRACA.BE
I was recommended this website by my cousin Pipco.
You're incredible!
Thanks!