[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W ciągu jednej godziny trzy pożary w liczącym niespełna 40 tysięcy mieszkańców Hoogeveen – to najprawdopodobniej nie przypadek, ale zapewne kolejna akcja gracującego tu już w ubiegłym roku podpalacza.
W 2014 roku w tym leżącym w prowincji Drenthe mieście doszło do serii mniejszych podpaleń, głównie samochodów. Sprawcy nie udało się ująć, ale w minionych miesiącach wydawało się, że zaprzestał on swej działalności.
Noc z niedzieli na poniedziałek (24/25 maja) zdaje się temu przeczyć. Pomiędzy godz. 2.30 a 3.30 w nocy przy ulicach Alteveerstraat i Bentincksdijk wybuchły trzy pożary. Najpierw zapłonął drewniany płot przy budynku, w którym mieszkają seniorzy – mieszkańcy na pewien czas musieli opuścić budynek. Nikomu nic się nie stało, ale jedno mieszkanie zostało „poważnie uszkodzone”, jak powiedziała rzeczniczka prasowa straży pożarnej.
Następny pożar wybuchł w ogrodzie innego mieszkania, znajdującego się przy tej samej ulicy; potem ogień pojawił się w budynku należącym do miasta. Jakby tego było mało, służby zostały powiadomione również o czwartym pożarze, jednak szybko okazało się, że był to fałszywy alarm.
Przedstawiciele policji przyznali, że pożary były najprawdopodobniej efektem podpalenia. Policja nie ma na razie wystarczających dowodów, by oficjalnie łączyć ubiegłoroczne podpalenia samochodów z tą serią nocnych pożarów, choć wydaje się prawdopodobne, że sprawcą mogła być ta sama osoba.
26.05.2015 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze