[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Lider holenderskiej Partii Socjalistycznej w prowincji Drenthe chce, by lokalne władze rozważyły bojkotowanie produktów Philipsa, gdyż wraz z przeniesieniem produkcji przez koncern z holenderskiego Emmen do Polski, wielu Holendrów straci pracę.
- Nie może być tak, że Philips ze względu na jeszcze wyższe zyski, przeniesie produkcję opraw oświetleniowych do Polski, ponieważ płace są tam niższe – słowa lidera holenderskie Partii Socjalistycznej Wima Moinata cytuje piątkowe (20.02.2015) wydanie dziennika „Dagblad van het Noorden”.
W grudniu 2014 r. Philips poinformował, że we wrześniu 2016 r. zamierza zamknąć fabrykę w Emmen, liczącym ok. 57 tysięcy mieszkańców mieście w prowincji Drenthe. W efekcie z pracą pożegna się 240 zatrudnionych: 140 pracujących na stałe i 100 poprzez agencje pośrednictwa pracy. Produkcja zostanie najprawdopodobniej przeniesiona do Polski, gdzie Philips ma już swoje fabryki.
- „Europa” stymuluje nieuczciwą konkurencję. Dzięki dużemu europejskiemu wsparciu w Polsce powstają kolejne parki przemysłowe. W połączeniu z atrakcyjnymi warunkami rozpoczynania tam produkcji prowadzi to do tego, że międzynarodowe koncerny bardzo chętnie przenoszą fabryki do Polski. A my będziemy musieli wkrótce wypłacać naszym ludziom zasiłki dla bezrobotnych – oburzał się wówczas holenderski związek zawodowy FNV, który wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie (całość w języku niderlandzkim tutaj).
Philips przejął fabrykę w Emmen około dwa lata temu. Dlatego decyzja o jej zamknięciu już w 2016 r. bardzo zdziwiła pracowników. Tym bardziej, że fabryka nie przynosiła strat, ale generowała zyski, podkreślali związkowcy.
Według władz koncernu zamknięcie produkcji w Emmen jest jednak nieuchronne. Główną przyczyną są wysokie koszty pracy. – Jeśli nie zaprzestaniemy tu produkcji przed 2016 r., będzie to oznaczać, że nasze produkty szybko staną się zbyt drogie i nie będą kupowane – tłumaczył w grudniu 2014 r. lokalnej telewizji RTV Drenthe rzecznik prasowy Philipsa, Eric Drent.
Nie przekonało to związkowców oraz przedstawicieli Partii Socjalistycznej, często sympatyzującej ze związkami zawodowymi. Sprawa stała się jednym z tematów kampanii przed wyborami do władz prowincji, które odbędą się 18 marca 2015 roku. Holendrzy wybiorą w nich radnych „Provinciale Staten”, odpowiednika polskich sejmików wojewódzkich (deputowani holenderskich sejmików prowincji mają też wpływ na kształt polityki ogólnokrajowej, gdyż wybierają senatorów).
Wim Moinat to numer jeden na liście kandydatów Partii Socjalistycznej do sejmiku prowincji Drenthe. Według tego polityka władze prowincji powinny w związku z przeprowadzką Philipsa rozważyć bojkot koncernu. Jeśli okaże się, że w fabryce w Emmen wielu ludzi starci pracę, to władze prowincji powinny zastanowić się nad tym, by nie kupować już żadnych produktów Philipsa, uważa Moinat, cytowany przez „Dagblad van het Noorden”.
20-02-2015 ŁK, Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Philips produkuje sprzęt medyczny dla ruskich! Równie dobrze mogliby produkować dla ruskich duże bomby, helikoptery albo czołgi!!! Handel ze zbrodniarzami wojennymi nigdy nie wygląda dobrze!!! Mu już nie kupujemy nic a nic od tego philipsa, jak handlują z ruskimi i wspierają ruskich, to nie chcemy mieć z nimi nic do czynienia i nie kupujemy nic od nich, bo sami nie chcemy wspierać ruskich zbrodniarzy!!!
TAK! Powinni NATYCHMIAST ZAPRZESTAĆ HANDEL Z RUSKIMI!!! Jakikolwiek handel!!! Inaczej wspierają finansowo ruskie zbrodnie wojenne!!! Nie ma żadnego, ŻADNEGO, wytłumaczenia na sponsorowanie zbrodni wojennych!!!
While many pharma companies have been quick to condemn Russia for its invasion of Ukraine, none have halted their manufacturing operations in Russia or cut off sales to the country.
…
… no major pharma company has announced it would close down manufacturing operations in Russia or halt sales of medicines to the country.
…
Yale professor Jeffrey Sonnenfeld, who is has compiled a list of more than 300 companies that have reduced operations in Russia, believes that pharma companies need to follow suit and are in danger of being viewed as on the wrong side of history.
“If we continue to make life palatable for (Russians), then we are continuing to support the regime,” Sonnenfeld told KHN. “These drug companies will be seen as complicit with the most vicious operation on the planet. Instead of protecting life, they are going to be seen as destroying life.”
Ale kasa idzie do holenderskiego Philipsa, który płaci ruskim, a ruskie mordują na wojnie z Ukrainą!!! Nie kupujemy nic od philipsa!!!
W przyszlosci nikt niema pewnosci gdzie bedzie pracowal i mieszkal a tymbardziej w jakim jezyku bedziemy rozmawiac .
Glob. prowadzi do tzw. usupermarketowienia Europy i swiata , pomyslcie jezdzimy , jemy i zyjemy w coraz to tanszych i daleko wyprodukowanych produktach . Od Nowegi po Turcje wszyscy zaczynamy myslec tak samo - Konsumpcja przedewszystkim.
A to wszystko serwuje nam wolny i globalny rynek
Ps. USA obecnie mocno odczuwaja odplyw kapitalu obligacji skarbowych na rzecz innych krajow , tzn USA nie pobiera oplat od tych obligacji .
Globalizacja - efekt uboczny demokracji i wolnego rynku.