[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Coraz więcej młodych ludzi w Holandii doświadcza izolacji społecznej i czasami nie opuszcza swoich pokoi przez lata – donosi Nieuwsuur.
Twórcy programu Nieuwsuur porozmawiali z 15 terapeutami z instytucji zdrowia psychicznego w całym kraju, a 12 z nich zgłosiło wzrost takich przypadków. Eksperci podejrzewają, że rosnąca presja, wpływ mediów społecznościowych oraz dystansu społecznego podczas pandemii odegrały rolę w zaobserwowanym wzroście.
To zjawisko nie jest wyjątkowe dla Holandii. W Japonii problem izolacji młodych ludzi stał się tak duży, że istnieje na to słowo - hikikomori, co oznacza „wciągnąć” lub „zamknąć się”. W Japonii szacuje się, że 500 tys. młodych ludzi jest odizolowanych. W Holandii nie jest tak źle, jednak pracownicy służby zdrowia zauważają, że grupa ta rośnie i młodzi ludzie niekiedy żyją w dramatycznych okolicznościach.
„Czasami widzimy w pokojach młodych ludzi kartony po pizzy z pełzającymi robakami lub łóżko, które nie było zmieniane od ponad roku” – powiedział programowi Nico Beuk z Arkin, placówki zdrowia psychicznego w Amsterdamie.
Peter Muris, profesor psychologii klinicznej na Uniwersytecie w Maastricht, również widzi narastający problem. „Ci nastolatkowie lub młodzi dorośli po prostu nie uczestniczą już w życiu społecznym. Niektórzy po prostu siedzą w swoich pokojach i nigdy nie wychodzą. Często występują u nich ukryte problemy psychologiczne. Lęk, depresja lub inne schorzenia” - tłumaczy Muris.
Tak było w przypadku 21-letniej Emmy, u której zdiagnozowano ADHD i autyzm. Przez cztery lata była odizolowana, prawie nigdy nie opuszczała swojego pokoju. „To straszne, jakbym coraz bardziej oddalała się od społeczeństwa” - przyznała w rozmowie z Nieuwsuur.
Z kolei Joris Aardoom zaczął się izolować w szkole średniej. „Zauważyłem, że ilość informacji, które musiałem przyswoić, była zdecydowanie zbyt duża” – powiedział Nieuwsuur. „Poczucie, że nie pasuję do społeczeństwa, stawało się coraz większe, a energii, by zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby się dopasować, było coraz mniej”. Joris ostatecznie rzucił szkołę, pomimo starań matki, urzędników i opiekunów.
„Większość dni spędzałem w łóżku, często pod kołdrą” – powiedział Joris w sypialni domu rodzinnego. „Zamknąłem się i zabarykadowałem drzwi, żeby nikt nie mógł wejść” - przyznał młody mężczyzna. „Ten pokój przypominał więzienie. Ale teraz zdaję sobie sprawę, że poza nim jest wiele ciekawych rzeczy. I na szczęście coraz częściej czuję wolność i bezpieczeństwo, by odkrywać ten świat”.
12.08.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(kk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia: Rusza kolejna faza renowacji słynnego dzieła Rembrandta |
Holandia: Coraz mniej pozwoleń na budowę domów |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl