Holandia: Artystka kontaktowała się z rosyjskim szpiegiem. „Nie miałam pojęcia”

Holandia

Fot. Shutterstock, Inc.

Holenderska artystka Mariken Heijwegen przyznała, że przez pewien czas utrzymywała kontakt z Anną Dultsevą, podającą się za „argentyńską właścicielkę galerii”.

Tak naprawdę Dultseva i jej mąż Artem byli rosyjskimi szpiegami wysłanymi do Europy, by zbierać tu informacje. Para mieszkała w Słowenii, gdzie prowadziła firmę informatyczną oraz galerię z obrazami.

Kobieta podawała się za Argentynkę i dobrze mówiła po hiszpańsku i angielsku. Heijwegen poznała ją poprzez Instagram, wynika z relacji artystki, która wystąpiła w programie informacyjnym „Nieuwsuur” holenderskiej telewizji publicznej.

Dultseva poprosiła Holenderkę o wysłanie kilku obrazów na wystawę w Słowenii. Po wystawie panie się spotkały, a Heijwegen zapytała „Argentynkę”, czy jej galeria nie chciałaby nawiązać z nią współpracy na stałe.

Odpowiedzi jednak już nie uzyskała, bo pod koniec 2022 r. rosyjscy szpiedzy zostali zdemaskowani i trafili do słoweńskiego aresztu. Dzieci Rosjan, które urodziły się już w Słowenii i nie wiedziały o podwójnym życiu rodziców, trafiły do rodzin zastępczych, opisuje portal nu.nl.

O rosyjskich szpiegach ze Słowenii niedawno znów zrobiło się głośno, bo… wrócili do Rosji. Stało się to w ramach wielkiej wymiany więźniów pomiędzy Rosją i siedmioma innymi krajami.

Kiedy Heijwegen kontaktowała się z Dulsewą, nie miała pojęcia, że ta jest szpiegiem. -Sprawiała wrażenie miłej, uczciwej latynoski - powiedziała w „Nieuwsuur” Heijwegen.


08.08.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Holandia

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki