Holandia: Poczta ma problem. Rząd pomoże?

Holandia

Źle się dzieje w holenderskiej poczcie, czyli w spółce PostNL. W pierwszej połowie tego roku firma ta dostarczyła o 7% mniej listów niż w tym samym okresie roku ubiegłego, poinformował portal nu.nl.

Ludzie i instytucje z roku na rok wysyłają mniej papierowych listów. Komunikacja, także ta oficjalna, coraz częściej odbywa się drogą elektroniczną, więc listów do skrzynek pocztowych trafia coraz mniej. Świadczenie tradycyjnych usług pocztowych - mimo regularnych podwyżek cen znaczków - jest więc coraz mniej dochodowe.

PostNL jako główna spółka pocztowa w kraju jest jednak prawnie zobowiązana do dostarczania listów w ciągu jednej doby. A to oznacza, że PostNL - mimo mniejszej liczby listów - nadal musi zatrudniać wielu listonoszy, codziennie wyjeżdżających w teren.

Zarząd PostNL zaapelował więc do rządzących, by ci zmienili prawo i dali poczcie więcej czasu na dostarczanie listów (np. dwa lub nawet trzy dni). Rząd zamierza rozważyć taką zmianę, ale zapowiedział, że ewentualną decyzję w tej sprawie podejmie najwcześniej na początku przyszłego roku - opisuje portal nos.nl.

W związku z tym zarząd PostNL chce, by do tego czasu rząd wsparł finansowo tę spółkę. Już teraz poczta dostarcza wiele listów w terminie dłuższym niż jedna doba, a bez dodatkowego wsparcia sytuacja ta będzie się tylko pogarszać - argumentują władze spółki.

- Dziesięć lat temu pod każdy adres dostarczaliśmy trzy listy dziennie. Teraz na każdy adres dostarczamy trzy listy tygodniowo. Oznacza to, że listonosz codziennie musi minąć wiele domów zanim wrzuci kolejny list - portal nos.nl cytuje Hernę Verhagen, szefową PostNL.

Według niej wydłużenie maksymalnego czasu dostarczania listów do dwóch lub trzech dni pozwoliłoby na bardziej efektywną organizację pracy i obniżenie kosztów dostarczania listów.

10.08.2024 Niedziela.NL // fot. Ronald Wilfred Jansen / Shutterstock.com

(łk)