Holandia: Mężczyzna ranny w wyniku eksplozji w Rotterdamie został zwolniony ze szpitala

Holandia

Mężczyzna, który odniósł poważne obrażenia w poniedziałek, 29 stycznia, w wyniku eksplozji w Schammenkamp, opuścił już szpital i przebywa z rodziną – w rozmowie z Rijnmond, powiedział rzecznik właściciela mieszkania. Jak na te okoliczności, radzi sobie całkiem nieźle. Niestety, wielu mieszkańców kompleksu obawia się powrotu do swoich domów.

Według Rijnmond, ranny mężczyzna jest znany w okolicy jako Amigo. Siedział na kanapie, gdy potężna eksplozja w lokalu biznesowym pod jego mieszkaniem wyrzuciła podłogę z jego domu. Wpadł w morze płomieni razem z kanapą. Udało mu się wyczołgać z gruzów i płomieni, a na pomoc pośpieszyli mu przechodnie. Był leczony w szpitalu z powodu oparzeń i skaleczeń oraz zranionej stopy.

Wszystkich siedem domów znajdujących się bezpośrednio nad siedzibą firmy, w której doszło do eksplozji, uznano za niezdatne do ponownego zamieszkania. Według właściciela budynku, w chwili wybuchu sześciu z siedmiu lokatorów było w domu. Z wyjątkiem Amigo, wszyscy pozostali mieszkańcy uciekli bezpiecznie klatką schodową lub dachem i galerią nad supermarketem Plus.

W poniedziałek (5 lutego) gmina Rotterdam zorganizowała wieczór informacyjny dla mieszkańców apartamentowca Schammenkamp. W spotkaniu wzięło udział około 100 osób, podczas którego informacji udzielili pracownicy władz miejskich, zastępca burmistrza, Robert Simons, służby ratunkowe i osoby udzielające wsparcia ofiarom. Na spotkaniu z mieszkańcami stało się jasne, że wielu mieszkańców apartamentowca boi się wrócić do swoich domów.

06.02.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)