Holandia

Jak wynika z raportu inspektorów z Ministerstwa Sprawiedliwości, policja i inne organizacje lepiej radzą sobie z przypadkami prześladowań ze strony byłych partnerów, ale wsparcie dla ofiar jest nadal poniżej normy. Opublikowano właśnie nowy raport na ten temat.

Sprawozdanie stanowi kontynuację prac mających na celu poprawę pracy policji po śmierci 16-letniej uczennicy, która została zamordowana przez swojego byłego chłopaka w 2018 roku. W oficjalnym raporcie dotyczącym morderstwa stwierdzono, że policja i opieka społeczna wykazały „poważne niedociągnięcia” w sposobie, w jakim zajęto się sprawą Hümeyry Ergincanli po tym, jak dziewczyna zgłosiła groźby. Zaledwie 45 minut przed śmiercią 16-latka spotkała się z policją, aby porozmawiać o prześladowaniu przez jej byłego partnera. Nie zrobiono jednak nic, by zapewnić jej ochronę.

Jak stwierdzono w raporcie, sprawa wywarła „duży wpływ” na zaangażowane organizacje i podjęto wysiłki w celu poprawy współpracy i wprowadzenia środków ochronnych dla ofiar. Jednakże, chociaż wydaje się coraz więcej zakazów zbliżania się, nie zawsze są one odpowiednio monitorowane przez policję. Policja i prokuratura nie dysponują także wyznaczonymi pracownikami, którzy mogliby zająć się zgłoszeniami.

„Dla ofiar ważna jest możliwość rozmowy z jedną osobą, która odpowie na pytania i udzieli im informacji. To właśnie poszło nie tak w przypadku Hümeyry” – powiedział stacji NOS szef policji, Peter Neuteboom.

Ofiary powiedziały inspektoratowi, że nie są odpowiednio informowane po zgłoszeniu oraz w trakcie rozpatrywania sprawy przez policję i prokuraturę. Brak wsparcia powoduje, że tracą wiarę w wymiar sprawiedliwości – stwierdził inspektorat.

Organizacje potrzebują także większej specjalistycznej wiedzy na temat prześladowań – stwierdził inspektorat, wzywając rząd do zwiększenia środków na szkolenia. Grupa wsparcia dla ofiar Slachtofferhulp stwierdziła w reakcji na raport, że dane nie wróżą dobrze ofiarom.

„Wygląda na to, że nowe podejście będzie pomocne w walce ze stalkingiem, ale w wielu przypadkach nie oznacza to, że ofiary otrzymają pomoc, której potrzebują” – powiedział rzecznik organizacji, Roy Heerkens. Metody oceny ryzyka są stosowane przez policję, ale nie „konsekwentnie” – dodał.

W 2021 roku około 3600 osób zgłosiło, że padło ofiarą prześladowania, ale zaangażowane organizacje twierdzą, że liczby te są prawdopodobnie wyższe, ponieważ prześladowanie jest często rejestrowane jako przypadek groźby lub przemocy w rodzinie.

20.01.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

< Poprzednia		Następna >